Czwórka Blog - baner
BLOG - Czwórka - Muzyczny

Kstyk: Uchem na podziemie #6

Ostatnia aktualizacja: 05.03.2019 10:00
Sprawdzamy co nowego w polskim rapowym podziemiu.

Trochę mnie tu nie było za co serdecznie przepraszam! W przeciągu ostatnich kilku miesięcy mocno pracowałem nad rozwojem kanału oraz płytami wychodzącymi spod mojego szyldu. Mogliście usłyszeć „MROKI” od wszedzieZUBRA w kolaboracji z BrakiemPerspektyw, „Moonrock” esceha, składankę „emotional feelings ep III”, a obecnie jesteśmy w trakcie wydawania płyty anonima i Madkida – „O.B.E.”. Jak sami widzicie sporo było pracy, a to tylko cześć większej całości, bo jest wiele rzeczy, których po prostu się nie zauważa. Ale nadrabiamy zaległości: przedstawiam Wam utwory wychodzące w końcówce poprzedniego roku oraz na początku nowego.


wszedzieZUBER ╳ BrakPerspektyw – DYM

„I żyję w tym dymie i ginę w tym dymie” – tak rozpoczyna się refren „DYMu”. Mimo, że wszedzieZUBER nie pali, to jednak w numerze otoczony jest dymem, który niesie ze sobą śmierć. Ten track zdecydowanie można zaliczyć do kategorii emocjonalnych i myślę, że każdy kto oczekuje od muzyki prawdziwego przekazu, słuchając tego numeru nie zawiedzie się. Produkcja BrakuPerspektyw dodaje utworowi emocji i smutku, słychać, że między chłopakami jest porozumienie. „DYM” jest singlem promujący albumu. „MROKI”. To  bardzo zróżnicowany zarówno lirycznie jak i klimatycznie krążek. Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić Was do sprawdzenia tego numeru i całej płyty.


diego - bonnie i clyde (feat. cichoń)

diego wydał ten numer po 3 miesiącach przerwy. Tytułem nawiązuje do legendarnego filmu o parze kochanków. „bonnie i clyde” to bardzo emocjonalny track. Zarówno diego jak i cichoń opowiadają w nim w mało optymistyczny sposób o swoich przejściach z kobietami. Kawałek zaliczymy raczej do tych niezbyt pozytywnych, ale warto tu zwrócić uwagę na świętne flow diego – słychać, że czuje bit, pod który nawija. Wciąż uważam (a obserwuję diego od dawna), że zasługuje na znacznie większe grono odbiorców, bo ma potencjał większy niż połowa podziemia.


KOSA – ODWAGA

„Odwaga” to zdecydowanie mój faworyt z albumu „Kawałek szczęścia”. Wszystkie produkcje na tej sześcionumerowej epce Kosa przygotował samodzielnie. W tym numerze w dość prosty i zdecydowany sposób tłumaczy, co  znaczy dla niego bycie odważnym i czym jest odwaga sama w sobie „Odwaga, to nie Balenciaga i Cartier”. Myślę, że mało kto spodziewał się Kosy na wokalu, a tym bardziej Kosy tworzącego taką płytę. Dodatkowo samo brzmienie tego numeru jest niesamowicie wykręcone przez co refren zostaje w głowie na długie miesiące.


Proseko - Cukr (prod. Vviatrak)

Ten numer to najczystszy rap alternatywny. Jedni go propsują, inni uważają, że jest dziwny, innym totalnie się nie podoba. To co wyróżnia ten kawałek to fakt, że jest JAKIŚ. Nie można powiedzieć, że jest monotonny, czy brakuje mu formy – Proseko wypracował swój własny styl, którym dzieli się ze słuchaczami. Artysta bawi się słowem, w utworze czuć świeżość, co ostatnimi czasy nie jest zbyt często spotykane. Warto też wspomnieć, że Proseko wywodzi się ze składu SIELSKA, zespołu reggae, który wygrał w konkursie CZWÓRKA REGGAE CONTEST.

Zobacz więcej na temat: rap hip-hop