Badanie przeprowadzone przez chrześcijański zespół doradców Logos Scotland pokazuje, że ponad 70% respondentów identyfikujących się jako chrześcijanie uważało, że szkocki rząd ich nie wspiera.
Wskazuje również, że dwie trzecie Szkotów wierzy, że chrześcijanie spotykają się w Szkocji ze sprzeciwem, włączając w to „negatywne postawy społeczne, przypadki uprzedzeń, wykluczenia i dyskryminacji”.
W badaniu przeanalizowano także, co chrześcijanie myślą o dzieleniu się tym, co ich wiara mówi na tematy publiczne, oraz o tym, które wyznania najczęściej omawiają kwestie polityki publicznej.
Według danych z badania członkowie Wolnego Kościoła Szkocji czują się najlepiej przygotowani do wypowiadania się w sprawach publicznych, podczas gdy rzymscykatolicy i niezależni chrześcijanie zachęcają do zaangażowania w politykę publiczną.
„Te ustalenia ujawniają wyraźne poczucie wykluczenia wśród tętniącej życiem społeczności chrześcijańskiej w Szkocji. Jeden na trzech Szkotów wyznaje wiarę chrześcijańską, jednak jasne jest, że pozostaje wiele do zrobienia, aby zwiększyć tolerancję wobec tej grupy wyznaniowej” – podkreśla w oświadczeniu dyrektor generalna Logos Scotland, Shona Haslam.
Przypomina, że pierwszy minister John Swinney „obiecał bardziej włączający, zjednoczony rząd i kraj pod swoim nowym przywództwem” i ma nadzieję, że „te dane pomogą przywódcom wysłuchać poglądów wszystkich Szkotów w procesach decyzyjnych w naszym kraju - w tym chrześcijanie”.
„Teraz pierwszy minister ma szansę nadać Szkocji nowy ton, który nie będzie próbował uciszyć ani „unieważnić” poglądów chrześcijańskich, ale raczej uwzględni wszystkie perspektywy w dyskusji publicznej” – podsumowuje Haslam.
Evangelical Focus