Ekumenia

Niemieccy biskupi zaniepokojeni wynikami wyborów w Turyngii i Saksonii

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2024 13:29
Niemieccy biskupi  katoliccy i ewangeliccy są zaniepokojeni wynikami wyborów regionalnych w krajach związkowych Saksonia i Turyngia. Po ogłoszeniu wyników wyborów zaapelowali 2 września o odpowiedzialnego utworzenie rządu, nawet w trudnych warunkach. „Apelujemy do wszystkich partii demokratycznych, aby szybko uzgodniły koalicję zdolną do pracy dla dobra naszego kraju, nawet poza dotychczas praktykowanymi układami”, oświadczyli katoliccy biskupi Turyngii. Również biskup Kościoła ewangelickigo w środkowych Niemczech Johann Friedrich Kramer powiedział: „Aby umożliwić większości, potrzebny jest zupełnie nowy sposób myślenia o tym i wyraźnie zachęcamy do podążania nowymi drogami”.

Zaangażowanie na rzecz kosmopolitycznej Turyngii

Według dotychczasowych danych w Turyngii na skrajnie prawicową AfD (Alternatywa dla Niemiec) zagłosowało 32,8 procent wyborców, na CDU 23,6 proc., BSW (istniejący od stycznia 2024 lewicowy „Sojusz Sahry Wagenknecht”) 15,8 proc., SPD 6,1 proc. i Lewicę 13,1 proc., Zieloni i  FDP nie będą mieć swoich reprezentantów w nowym Landtagu.

Posiadanie większości rządzącej CDU, BSW, SPD i Lewicy byłoby możliwe, gdyby CDU uchyliła swoją decyzję o braku zgodności z Partią Lewicy. Wszystkie partie wyraźnie odrzuciły koalicję z AfD (32,8), którą Urząd Ochrony Konstytucji Turyngii sklasyfikował jako „prawicową ekstremę”.

Biskupi katoliccy Turyngii ostrzegli przed skutkami dla klimatu społecznego: „Fakt, że osoby ze środowisk migracyjnych martwią się obecnie o swoje bezpieczeństwo, że sporo osób poważnie rozważa opuszczenie Turyngii lub że firmy kwestionują swoją przyszłość w naszym kraju, jest nie do przyjęcia”. W oświadczeniu podkreślili, że jako Kościół chcą przyczynić się do tego, aby Turyngia pozostała krajem przyjaznym i kosmopolitycznym i w dalszym ciągu pragną opowiadać się za ochroną godności wszystkich ludzi. Oświadczenie podpisali biskupi: Ulrich Neymeyr z Erfurtu, Heinrich Timmerevers z Drezna- Miśni i Michael Gerber z Fuldy, których diecezje znajdują się na obszarze Turyngii.

W Saksonii nie ma miejsca na nacjonalizm

Katolicki biskup Saksonii Heinrich Timmerevers i ewangelicki biskup krajowy Tobias Bilz oświadczyli: „Nowo wybrany Landtag – parlament krajowy – który składa się z siedmiu partii,  jest bardziej kolorowy niż kiedykolwiek wcześniej. To odzwierciedla różnorodność saksońskiego społeczeństwa”. Obaj biskupi wskazują na wysoką frekwencję wyborczą wynoszącą 74,4 procent i postrzegają to jako „duże zainteresowanie udziałem w  politycznym współdecydowaniu”. „Za tymi procentami kryją się nadzieje ludzi. Nadzieje, że ich obawy zostaną potraktowane poważnie” – oświadczyli.

Biskupi podkreślili, że oprócz jasnego stanowiska parlamentarzystom potrzebna jest także duża gotowość do rozmów i kompromisu. Jednocześnie Kościoły zapewniły politykę saksońską o swoim wsparciu „w miarę naszych możliwości”. Ponowili też swój apel, aby „nie dawać miejsca w naszym kraju wrogości wobec ludzi oraz ideom ekstremistycznym i nacjonalistycznym”.

Według wstępnych oficjalnych wyników końcowych CDU uzyskała w Saksonii 31,9 proc. głosów, AfD 30,6 proc., BSW 11,8 proc., SPD 7,3 proc., Zieloni 5,1 proc., Lewica 4,5 proc., a Wolni Wyborcy 2,3 proc. Na mocy klauzuli mandatu podstawowego dwie ostatnie partie są także reprezentowane w nowym parlamencie, gdyż zdobyły wystarczającą liczbę mandatów bezpośrednich.

KAI

 

Zobacz więcej na temat: wiara