Powstanie Warszawskie

Codzienność

Ostatnia aktualizacja: 25.08.2009 14:00
- Jan Nowak-Jeziorański wyraźnie powiedział, żebyśmy nie liczyli na żadną pomoc, ponieważ alianci mają zupełnie inne plany. Byłam na tym spotkaniu z dowództwem AK - mówiła uczestniczka Powstania Warszawskiego, Teresa Sułowska - Bojarska.
Audio
  • Rozmowa Hanny Marii Gizy z Teresą Sułowską-Bojarską, ps. "Dzidzia", łączniczką kwatermistrzostwa z Mokotowa, autorką wspomnień zatytułowanych "Codzienność. Sierpień, wrzesień 1944". (PR, 6.08.2009)
Powstanie Warszawskie, ludność cywilna Woli w kościele św. Wojciecha przy ul. Wolskiej w Warszawie który był używany jako obóz przejściowy dla ewakuowanej ludności. Jego okolice były miejscem wielu egzekucji. W dniach 5-12 sierpnia 1944 zamordowano w tej części Woli blisko 60 tys. osób. Wikipediacc. Źr. Bundesarchiv
Powstanie Warszawskie, ludność cywilna Woli w kościele św. Wojciecha przy ul. Wolskiej w Warszawie który był używany jako obóz przejściowy dla ewakuowanej ludności. Jego okolice były miejscem wielu egzekucji. W dniach 5-12 sierpnia 1944 zamordowano w tej części Woli blisko 60 tys. osób. Wikipedia/cc. Źr. Bundesarchiv

Teresa Sułowska-Bojarska, ps. "Dzidzia" była w czasie Powstania Warszawskiego łączniczką kwatermistrzostwa z Mokotowa. Jest autorką wspomnień zatytułowanych "Codzienność. Sierpień, wrzesień 1944", wydanych przez oficynę "Trio".

- Młoda łączniczka, której oczami oglądamy powstanie w jednej chwili dowie się wszystkiego o bohaterstwie, ludzkiej podłości, o cnocie odwagi i hańbie bestialstwa. Zdobęcie przyjaciół, by zaraz ich utracić i opłakać – napisał Tomasz Merta, recenzując książkę. W rozmowie z Hanną Marią Gizą Teresa Sułowska-Bojarska odkłamuje niektóre mity, jakie narosły wokół zrywu ludności Warszawy.