Kultura

Gwiazda "Pół żartem, pół serio" nie żyje

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2010 14:18
Tony Curtis był jednym z symboli amerykańskiego kina lat 50. i 60., obok tak sławnych postaci, jak Frank Sinatra czy Cary Grant.
Audio

Jego prawdziwe imię i nazwisko brzmiało prawdziwe Bernard Schwartz. Urodził się 3 czerwca 1925 roku w Nowym Jorku, w rodzinie węgierskich Żydów. Na ekranie debiutował w 1949 roku i szybko zyskał popularność jako odtwórca ról przystojnych młodzieńców, nierzadko mających kłopoty z prawem.

W 1953 roku zagrał Harry'ego Houdiniego w biograficznym dramacie "Houdini". W 1958 roku wystąpił w filmie "Ucieczka w kajdanach". Ta rola przyniosła mu jedyną nominację do Oscara.

W następnym roku zagrał w jednej z najgłośniejszych komedii w dziejach kina - "Pół żartem, pół serio" Billy'ego Wildera, grając wraz z Marilyn Monroe. W latach 60. pojawił się między innymi w komediach "Do widzenia, Charlie", "Wielki wyścig" oraz "Ci wspaniali młodzieńcy w swych szalejących gruchotach".

Na początku lat 70. zagrał w brytyjskim serialu "Partnerzy", w którym partnerował Rogerowi Moore'owi. W późniejszych latach coraz rzadziej pojawiał się na ekranie, częściej występując w produkcjach telewizyjnych. Jego pasją były też malarstwo i rzeźba. Tony Curtis był sześciokrotnie żonaty.

Tony Curtis miał 85 lat.

Przypomnij sobie fragment filmu "Pół żartem, pół serio" w którym Tony Curtis zagrał obok Marilyn Monroe i Jacka Lemmona.

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni