Matysiakowie

Odcinek nr: 2527

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2005 00:00
Mocne pukanie do drzwi Matysiaków. To pani Lola. Na podłodze w pokoju leżą bagaże. Lola wypytuje o nie mimo zapewnień, że nie interesują ją cudze sprawy. Wisię tłumaczy, że bagaże są własnością rodziny Doroty, która przyjechała na wakacje do Warszawy. Wisię zaczynają męczyć już kolejne pytania Loli. Pyta wreszcie z czym przyszła. Okazuje się, że Lola przyszła prosić Wisię o przechowanie 17 tysięcy złotych, które Edzio wygrał na wyścigach konnych na Służewcu. Lola chce je schować przed nim. Obawia się, że wyda je on na bzdury. Wisia nie bardzo chce się zgodzić na to. Kolejne mocne pukanie do drzwi. To Stach. Denerwuje go nie działający dzwonek u drzwi i wychodzi naprawić go. Wchodzi Antoni. Prosi Wisię o dyskretną rozmowę. Streszcza list, który Marysia otrzymała od kogoś nieznajonego. Mowa jest w nim o spotkaniu w Wiedniu. Podejrzewa Marysię o zdradę. Wisia próbuje uspokoić Antka i prosi, aby nie wyciągał daleko idących wniosków. Dzwonek do drzwi. To Piotrek. Rozmawiają o mającym urodzić się dziecku Piotrka i Lusi. Nagle Wisia krzyczy, że widać wodę na podłodze. To z lodówki. Okazuje się, że to Maciuś odłączył ją z kontaktu.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak