Piękne zwycięstwo i tryumf [...]. Mazurki, owe tak najbardziej polskie mazurki Chopina, najlepiej, jak się okazuje, zrozumiał, odczuł, grał pan Jakow Zak. [...]. To, co robią palce Zaka, ta ich perfekcja, niespotykana u pianistów innych, może nawet przewyższających Zaka swym talentem [...] musi imponować i – bądźmy szczerzy – zachwycać. [...]. Tą perfekcją, tą absolutną swobodą [...] Zak pobił wszystkich – w opinii jurorów i prawdopodobnie także w opinii wielu słuchaczy.
To fragment opinii profesora Piotra Rytla zamieszczonej w pokonkursowym sprawozdaniu z 1937 roku. Nie przez przypadek Jakow Zak zdobył wówczas nie tylko I nagrodę, lecz także nagrodę Polskiego Radia w postaci srebrnego odlewu maski Chopina za najlepsze wykonanie mazurków. Zak słynął właśnie z ogromnej repertuarowej wszechstronności oraz empatycznego wyczucia różnorodnych idiomów. Zresztą do Konkursu przygotowywał się sam, co pewien czas jedynie konsultując wyniki pracy ze słynnym Henrykiem Neuhausem, swoim opiekunem w Konserwatorium Moskiewskim. Od momentu wielkiego sukcesu osiągniętego w Warszawie, Zak zaczął rozwijać działalność koncertową na wielką skalę. Występował w różnych miastach swojego kraju, po wojnie odbywał tournées artystyczne po wielu krajach Europy oraz obu kontynentach amerykańskich. Do Warszawy powracał w 1955 i 1960 roku, by pełnić honory jurora Konkursu Chopinowskiego. Wówczas zrealizował także powyższe nagrania.