Powstańcy i ludność spieszący z pomocą lotnikom wydostają z samolotu tylko zwęglone zwłoki kanadyjskiej załogi.
Na Starym Mieście z rąk do rąk przechodzi Pałac Mostowskich, ostatecznie utrzymany przez powstańców. Z trudem akowcy utrzymują też Bank Polski na Bielańskiej i kościół Panien Kanoniczek na pl. Teatralnym. Odpierają też atak na pl. Krasińskich.
W Śródmieściu stan uzbrojenia poprawia się dzięki zrzutom broni ciężkiej i przeciwpancernej. Oddziały niemiecko-ukraińskie od świtu nacierają na odcinku Towarowa-Grzybowska-Krochmalna pod osłoną czołgów. Bohaterską śmiercią ginie szef sztabu "Chrobrego" kpt. Jan Jaroszek ps. Proboszcz unieszkodliwiając granatem niemiecki czołg na Grzybowskiej.
W ostrzale północnej i zachodniej części Śródmieścia Niemcy po raz pierwszy używają moździerzy, tzw. krów. Zbigniew Stypułkowski, działacz Stronnictwa Narodowego wspomina: "Straszliwa, szarpiąca nerwy była to broń – nazywana różnie przez powstańców w poszczególnych dzielnicach miasta: krową, grającą szafą, czasem organami Stalina".
Około godz. 18 wybucha pożar w Prudentialu. Na terenie Politechniki płonie pawilon fizyki i dwa pobliskie domy mieszkalne. W oddziałach AK na Mokotowie zaprzysiężonych zostaje kilkuset ochotników. Brakuje jednak dla nich broni. Obsadzony zostaje fort Legionów Dąbrowskiego.
< 14 sierpnia
16 sierpnia >