Redakcja Polska

Przez pandemię nie odbędą się defilady. "Świętować można też w inny sposób"

05.08.2020 10:01
- Wojskowa defilada byłaby pięknym uzupełnieniem obchodów, ale świętować można też w inny sposób – powiedział prezydencki minister Andrzej Dera o odwołaniu defilady z okazji Święta Wojska Polskiego i 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej.
Defilada w Katowicach
Defilada w Katowicach facebook.com/prezydentpl

We wtorek MON poinformowało o odwołaniu defilady z powodu pandemii. Parada ma zostać zorganizowana w innym terminie; pozostałe obchody mają się odbyć zgodnie z planem.

Jak powiedział Dera w środę w TVP1, o odwołaniu defilady "zadecydował zdrowy rozsądek", a decyzje odjęto w drodze "wspólnych ustaleń". Powołując się na doświadczenia z defilad w Katowicach i Warszawie sekretarz stanu w kancelarii prezydenta podkreślił, że gromadziły one bardzo wielu widzów.

- To jest jednak ściąganie ludzi na bardzo małą powierzchnię, bo każdy będzie chciał zobaczyć tę defiladę, i to stwarza niebezpieczeństwo. Uznano, że w sytuacji, kiedy mamy rozwój liczby zachorowań, lepiej nie stwarzać sytuacji, w których mogłoby dojść do zakażeń - mówił Dera.

- Nie jest to w tym momencie niezbędne. Świętować można również w inny sposób. Defilada oczywiście byłaby pięknym uzupełnieniem tego święta, ale aby nie narażać obywateli na możliwość zakażenia, zrezygnowano z niej - dodał.

We wtorek wieczorem MON poinformowało, że ze względu na zagrożenie epidemiczne odwołano defiladę planowaną na 15 sierpnia. Decyzja zapadła na spotkaniu ministra obrony Mariusza Błaszczaka z prezydentem Andrzejem Dudą, przedstawicielami służb sanitarnych, Ministerstwa Zdrowia oraz MSWiA. Jak podało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, spotkanie odbyło się w poniedziałek w BBN.

Inne uroczystości, w tym msza w podwarszawskim Ossowie, wojskowe pikniki, capstrzyki, koncerty i wystawy, mają się odbyć zgodnie z planem.

IAR/PAP/dad