Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 07.10.2011

Agnieszka Grochowska: Najważniejszy jest scenariusz

Jedną z najbardziej utalentowanych i wielokrotnie nagradzaną polską aktorkę coraz częściej można oglądać w zagranicznych produkcjach.
Agnieszka Grochowska: Najważniejszy jest scenariuszfot. Bartosz Bajerski

Niektórzy pamiętają ją z filmu "Tylko mnie kochaj", inni z obrazów "Pręgi" czy "Wenecja". Dziś Agnieszka Grochowska rozwija skrzydła za granicą. Zdjęcia do jednego z jej filmów powstawały w Kazachstanie, a nagrodę za rolę w "Upperdog" zgarnęła w Norwegii.

- Kręcenie tego filmu to była bardzo fajna przygoda – mówiła w Czwórce Grochowska. – Polka w tym scenariuszu pojawiła się w bardzo naturalny sposób, bo przecież w Norwegii jest mnóstwo naszych rodaków, a polski język jest tam cały czas obecny.

Grochowska sporo filmów kręci poza granicami kraju, jednak przyznaje, że to nie brak pomysłu na siebie czy ciekawych propozycji w kraju ją do tego skłoniły. To był raczej… przypadek. – Ktoś kiedyś po prostu przyjechał i zorganizował casting, bo miał Polkę w scenariuszu – opowiada. – A ja nie wybieram między Polską a zagranicą, tylko między dobrym scenariuszem a złym. Niebawem zresztą wejdzie do kin sporo polskich filmów z moim udziałem, chociażby "W ciemności" Agnieszki Holland.

Prywatnie Grochowska od czasu do czasu pomieszkuje na Podlasiu. – Przysposabiam sobie domek – opowiada aktorka. – Pobyt tam to całkowity "reset". Już po 30 minutach nie pamięta się męczącej podróży samochodem...

(kd)