Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Bartosz Chmielewski 15.03.2012

"Bitwa pod Grunwaldem" – obraz przyjazny konserwatorom

- Dzieło Matejki nie sprawia nam niespodzianek, największą trudnością w jego konserwacji jest jego format i ciężar - mówiła w Czwórce Dorota Pliś, kierownik Pracowni Konserwacji Malarstwa na Płótnie.
Dorota PliśDorota PliśAurelia Chmiel/PR

Powodem rozpoczęcia konserwacji jednego z najsłynniejszych dzieł polskiego malarstwa był projekt jego wypożyczenia na wystawę w Berlinie. W trakcie konserwacji okazało się jednak, że wyjazd dla obrazu nie jest wskazany i zamiast do Niemiec, dzieło na dobre trafiło w ręce konserwatorów. Prace nad regeneracją obrazu Jana Matejki trwają już od dwóch lat. O trudnościach związanych z konserwacją tak dużego dzieła opowiadała w Czwórce Dorota Pliś, kierownik Pracowni Konserwacji Malarstwa na Płótnie w Muzeum Narodowym.

- Największą trudnością w konserwacji obrazu "Bitwy pod Grunwaldem" jest jego format i ciężar To jak ten obraz musimy obracać – opowiadał gość Kuby Kukli i Kasi Dydo. - Część pracy odbywa się na tzw. licu na tym, co widz ogląda w Muzeum, ale dwie trzecie czasu poświęcaliśmy przede wszystkim odwrociu, czyli nośnikowi, na którym namalowany jest obraz. W tym wypadku jest to płótno – tłumaczyła Pliś.

Podstawowym zabiegiem dokonywanym na ważącym około 250 kilogramów dziele Matejki jest wzmocnienie jego warstwy nośnej czyli tzw. dublaż. - Cały obraz z jego oryginalnym płótnem naklejamy na kolejne płótno i to nowe płótno zaczyna pełnić funkcję dźwigania obrazu – opowiadała konserwatorka.

Więcej na temat prac konserwacyjnych jakim poddawana jest "Bitwa pod Grunwaldem" dowiesz się słuchając nagrania audycji "Stacja Kultura".

bch