X
Szanowny Użytkowniku
25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Zachęcamy do zapoznania się z informacjami dotyczącymi przetwarzania danych osobowych w Portalu PolskieRadio.pl
1.Administratorem Danych jest Polskie Radio S.A. z siedzibą w Warszawie, al. Niepodległości 77/85, 00-977 Warszawa.
2.W sprawach związanych z Pani/a danymi należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych, e-mail: iod@polskieradio.pl, tel. 22 645 34 03.
3.Dane osobowe będą przetwarzane w celach marketingowych na podstawie zgody.
4.Dane osobowe mogą być udostępniane wyłącznie w celu prawidłowej realizacji usług określonych w polityce prywatności.
5.Dane osobowe nie będą przekazywane poza Europejski Obszar Gospodarczy lub do organizacji międzynarodowej.
6.Dane osobowe będą przechowywane przez okres 5 lat od dezaktywacji konta, zgodnie z przepisami prawa.
7.Ma Pan/i prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich poprawiania, przeniesienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
8.Ma Pan/i prawo do wniesienia sprzeciwu wobec dalszego przetwarzania, a w przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych do jej wycofania. Skorzystanie z prawa do cofnięcia zgody nie ma wpływu na przetwarzanie, które miało miejsce do momentu wycofania zgody.
9.Przysługuje Pani/u prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10.Polskie Radio S.A. informuje, że w trakcie przetwarzania danych osobowych nie są podejmowane zautomatyzowane decyzje oraz nie jest stosowane profilowanie.
Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronach dane osobowe oraz polityka prywatności
Rozumiem
Informacyjna Agencja Radiowa

KOD w Polsce i za granicą

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2015 16:26
W wielu miastach odbyły się demonstracje Komitetu Obrony Demokracji. Największy protest zorganizowano w Warszawie. W stolicy demonstrowało od 8 do 20 tysięcy osób. Mniejszą liczbę manifestantów podaje policja, a większą ratusz.
KOD w Polsce i za granicą
Foto: IAR/Krystian Dobuszyński

"Cała Polska dziś się śmieje - zaczynamy mieć nadzieję" - to hasło manifestujących. Protestujący wyrażali oburzenie działaniami władz, a lider KOD Mateusz Kijowski podkreślił, że jest mile zaskoczony liczebnością protestu. Do zebranych przed Sejmem przemawiała między innymi reżyser Agnieszka Holland. Zachęcała do aktywnego przekonywania tych, "którzy myślą inaczej".

Podobne manifestacje odbyły się w innych polskich miastach. W Krakowie na ulice wyszło od 4 (według policji) do 8 tysięcy (według organizatorów) osób. W Łodzi na Placu Dąbrowskiego zebrało się kilka tysięcy demonstrantów, którzy mówili, że mają dość arogancji nowej władzy i łamania konstytucji. Na drugim końcu placu odbył się stuosobowy protest nacjonalistów, którym nie podoba się KOD. Także w Bydgoszczy zebrały się dwie manifestacje: jedna przeciwników nowej władzy, a druga zwolenników.

W Katowicach, Wrocławiu i w Szczecinie w protestach uczestniczyło po kilka tysięcy osób. Skandowały: "Demokrację obronimy", czy "Andrzeju dzielny, bądź samodzielny". W Poznaniu dzisiejsza manfestacja zebrała więcej osób niż w zeszłym tygodniu. Wtedy było około tysiąca poznaniaków. Dziś nie mieścili się na Placu Wolności. Podobnie w Lublinie, tydzień temu przyszło około 500 osób, dziś 800. Na Plac Litewski przyszli starzy i młodzi, emeryci, uczniowie i studenci, politycy, lekarze, adwokaci, pracownicy naukowi, robotnicy.

W Gdańsku przy pomniku Neptuna zebrało się co najmniej tysiąc osób. Prowadzący manifestację porównał sytuację w Polsce do "Gwiezdnych Wojen" i stwierdził, że rząd jest po ciemnej stronie mocy.

Manifestacja odbyła się też w Tarnowie. Przyszło na nią 500 osób. Tak samo w Toruniu. W Koszalinie manifestantów było około 150. Inaczej niż w całym kraju, podczas tamtejszej manifestacji głos zabierali niemal wyłącznie politycy.

Manifestacje odbywały się też poza granicami kraju. W Brukseli przed siedzibą Stałego Przedstawicielstwa Polski przy Unii Europejskiej zgromadziło się kilkadziesiąt osób, które skandowały: "Tak dla demokracji", "Tak dla Europy". Podobne protesty odbyły się w Berlinie, Brukseli i Londynie.

IAR