Pożar zaczął się na parterze, gdzie m.in działa legendarna restauracja "Watra". Ogromnym zagrożeniem był fakt, że w budynku znajdowało się kilkadziesiąt butli z gazem, które mogły w każdej chwili eksplodować.
Andrzej Król- Łęgowski, rzecznik zakopiańskiej Straży Pożarnej poinformował Radio Kraków, że pożar już ugaszono i obecnie trwają prace przy zabezpieczaniu pogorzeliska. Jak dodał, akcja trwała od 1 w nocy i była bardzo wyczerpująca.
Dwie osoby doznały niegroźnych obrażeń, jedna jest w stanie ciężkim, ma rozległe oparzenia. W chwili ewakuacji była nieprzytomna. Została przetransportowana do szpitala w Krakowie, gdzie będzie poddana leczeniu w komorze hiperbarycznej.
Ogień doszczętnie zniszczył nie tylko restaurację, która znajdowała się na parterze, ale także mieszkania, które znajdowały się na trzeciej i czwartej kondygnacji budynku. Ucierpiał również dach i jego konstrukcja - tutaj również strażacy sprawdzają czy górna część budynku nie grozi na skutek pożaru zawaleniem.
To już drugi w ostatnich latach pożar tego budynku - poprzedni jednak nie miał aż takich skutków, gdyż udało się go szybko ugasić.
IAR
