Odniósł się w ten sposób do zarzutów stawianych przez mieszkańców gminy Zielonka i okolicznych miejscowości.
Prezes Krzysztof Bałanda poinformował, że planuje wybudowanie supernowoczesnego parku technologicznego. Nowy kompleks miałby łączyć m.in. recykling z odzyskiem energii. Prezes przyznał, że na jego terenie miałoby powstać składowisko, ale - jak mówił - miałyby tam trafiać tylko odpady poprocesowe, czyli już przetworzone, bez jakiegokolwiek zapachu."Nie będzie tam instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania, bo takowej MPO nie zamierza posiadać. To o czym mówimy to technologie realnego recyklingu. Tam nic nie będzie śmierdzieć" - zapewniał prezes.
Teren MPO leży w gminie Zielonka w powiecie wołomińskim, w bliskim sąsiedztwie pięciu miejscowości - to: Halinów,Sulejówek, Dębe Wielkie, Stanisławów i Poświętne. Ich mieszkańcy coraz częściej wychodzą na ulice. Protestują nawet dwa razy w tygodniu. Jak mówi Jolanta Domasiewicz, lokalna dziennikarka z „Informatora Halinowa", ludzie nie wierzą w zapewnienia spółki. "Boją się o swoje zdrowie i o środowisko. Boją się brzydkich zapachów, zanieczyszczeń, gryzoni"- podkreśla.
Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania chce rozmawiać z mieszkańcami. Liczy, że przekona ich do swojego pomysłu. Planuje przeprowadzenie akcji informacyjno-edukacyjnej, której celem będzie rozwianie wątpliwości i obaw lokalnej społeczności.
Tymczasem mieszkańcy zapowiadają kolejny protest. Ma się on odbyć 30 stycznia o 15.30 przed Starostwem Powiatowym w Wołominie.
Do MPO należy 52,9 ha gruntu leżącego na terenie gminy Zielonka. Składowisko odpadów ma powstać na prawie 10 hektarach. Rocznie ma tam trafiać 120 ton odpadów poprocesowych.
IAR