Ryzyko zejścia kolejnych lawin jest ogromne. Pokrywa śnieżna miejscami dochodzi do trzech i pół metra, z tego dwa metry to puch, jaki spadł w ciągu ostatnich kilku dni. Narciarze korzystający z kończących się w tym tygodniu ferii zimowych mają nadzieję, że do jutra uda się odblokować dojazdy i będą mogli wrócić do domów.
Stephanie Monteuil - szefowa gabinetu prefekta departamentu Wysokich Pirenejów mówi, że droga do stacji narciarskiej La Mongine, jednej z największych w Pirenejach, jest zablokowana od czterech dni, gdyż w każdej chwili mogą tam zejść lawiny. W innych dolinach także wiele dróg jest nieprzejezdnych. .
IAR