Podczas uroczystości pogrzebowych prezydent Andrzej Duda podziękował profesor Zycie Gilowskiej za jej pracę na rzecz Polski. "Pięknie przysłużyła się Pani nam wszystkim" - mówił w Kościele Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Świdniku. "Dziękuję pani profesor, że kiedyś w życiu podjęła pani taką decyzję, że trochę zrywając ze swoją karierą i pracą naukową, zdecydowała się pani służyć swojemu państwu - Polsce i naszemu społeczeństwu także jako polityk" - mówił prezydent.
Prezes PiS wspominał Zytę Gilowską jako osobę z wizją Polski i polskiej gospodarki. "Była głęboko przekonana, że polska gospodarka jest w stanie rozwijać się szybko, jest w stanie rozwijać się o własne zasoby" - powiedział Jarosłąw Kaczyński. Dodał, że profesor Gilowska była też osobą niezwykłą także w bezpośrednim kontakcie. "Sympatyczną, pełną pomysłów, błyskotliwą, potrafiącą mówić na najróżniejsze tematy".
Profesor Zyta Gilowska w karierze politycznej związana z Unią Wolności, a następnie Platformą Obywatelską. Z gabinetu Kazimierza Marcinkiewicza odeszła w czerwcu 2006 roku, kiedy Rzecznik Interesu Publicznego zarzucił jej kłamstwo lustracyjne. We wrześniu 2006 roku sąd lustracyjny uznał jednak, że jej oświadczenie było zgodne z prawdą i profesor Gilowska wróciła do rządu, którym kierował już Jarosław Kaczyński. Sprawowała funkcję wicepremiera i ministra finansów do września 2007 roku.
IAR