Na Polskim Cmentarzu Wojennym odprawiono mszę świętą polową, podczas której homilię wygłosił biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. Powiedział, że miłość Ojczyzny nakazała naszym przodkom przelewać krew w walce z carską armią.
"Warto, a nawet trzeba pytać, skąd oni po tylu latach niewoli mieli siłę, aby pamiętać o Ojczyźnie. Z wiary wyniesionej z rodzinnego domu" - powiedział kaznodzieja. Biskup Józef Guzdek zaapelował też o pokój na świecie. Powiedział, że każda mogiła żołnierza i każdy cmentarz wojenny jest wołaniem o pokój. "Prośmy usilnie o pokój, bo trwa trzecia wojna światowa w kawałkach" - powiedział biskup Guzdek. "W różnych częściach świata leje się krew, dlatego tu, w naszych sercach, oby zagościł Chrystusowy pokój" - dodał biskup polowy Wojska Polskiego.
W uroczystościach wzięli udział między innymi potomkowie legionistów, władze państwowe i samorządowe, harcerze oraz kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego. O 16:00 rozpoczęła się rekonstrukcja fragmentu bitwy.
Listy z okazji 100 rocznicy tego wydarzenia wystosowali prezydent Andrzej Duda i marszałek Sejmu, Marek Kuchciński.
W bitwie pod Kostiuchnówką brały udział trzy brygady Legionów Polskich, którym dowodził Józef Piłsudski. Chociaż walka była nierówna i legioniści musieli się wycofać, to osiągnęli swój cel.
Opóźnili ofensywę Rosjan, a wojska austro-węgierskie uniknęły okrążenia przez wroga. Miało to również wpływ na podpisanie Aktu 5 listopada 1916 roku, który ze strony władz niemieckich i austro-węgierskich deklarował utworzenie niezależnego państwa polskiego. Była to najbardziej krwawa bitwa Legionów Polskich. Walczyło w niej 6 tysięcy polskich żołnierzy, a po stronie rosyjskiej 16 tysięcy pod dowództwem Aleksieja Brusiłowa.
Szef Urzędu Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Kasprzyk mówi, że bitwa ta miała kluczowe znaczenie dla sprawy polskiej w latach I wojny światowej „Mężność polskiego żołnierza, bitność polskiego żołnierza została dostrzeżona przez naszych ówczesnych sojuszników i wpłynęła na umiędzynarodowienie sprawy polskiej” - podkreślił Jan Kasprzyk.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.