Zwycięstwo Aleksandra van der Bellena jest zaskakujące, ponieważ do Norberta Hofera brakowało mu wczoraj ponad 400-tu tysięcy głosów. Jednak drogą korespondencyjną oddano ponad 700 tysięcy głosów, co ostatecznie zagwarantowało zwycięstwo byłemu liderowi partii „Zielonych”.
Wygrana van der Bellena jest efektem przede wszystkim ogromnej mobilizacji austriackiego społeczeństwa, które postanowiło przeciwstawić się rosnącemu w siłę populizmowi.
Od pierwszej tury wyborów realne poparcie dla tego kandydata wzrosło o ponad 15 procent. Poparła go większość wyborców, którzy w pierwszej turze głosowali na innych kandydatów.
Analitycy zwracają uwagę, że choć Aleksander van der Bellen w czasie kampanii krytykował obecny rząd i jego politykę, to jednak jako prezydent będzie raczej zachowawczy i wycofany. Dlatego wielu Austriaków widzi w nim szansę na uspokojenie niepewnej sytuacji politycznej w kraju.
Tomasz Dawid Jędruchów/Praga
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.