Według francuskich mediów, połączenie obydwu firm sprawi, że grupa będzie wypuszczała na rynek ponad cztery miliony samochodów, z czego tylko w samej Europie - trzy miliony. Fuzja ma przynieść gigantyczne zyski dzięki powolnemu zbliżaniu technologii produkcji nadwozi i silników. Sprzedaż Opla Francuzom jest dobrym interesem dla amerykańskiego General Motors, który od szesnastu lat notował w Europie same straty. To on dotychczas był właścicielem niemieckiej marki. Negocjacje nie były łatwe. Sprawę komplikowała kwestia opli sprzedawanych na Wyspach Brytyjskich - tam są one rozprowadzane jako Vauxhall. Nie wiadomo było, jak będą wyglądały sprawy finansowo-ekonomiczne po Brexicie, gdy Wielka Brytania znajdzie się poza Unią Europejską, tym bardziej że tamtejszy rynek motoryzacyjny w przeciwieństwie do europejskiego mocno wyhamował, kurs funta szterlinga spadł i dyrekcja firmy była zmuszona podnieść ceny samochodu. Dla PSA to także świetny interes, bo do tej pory miał opanowane rynki południowej Europy, a Opel - północnej. Teraz powstanie potężny koncern. Swoim zasięgiem obejmie nie tylko nasz kontynent, bo Francuzi przejęli również australijskiego Holdena.
IAR/Marek Brzeziński/Paryż
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.