Dwa tygodnie temu część państw arabskich zerwała stosunki z rządem w Dosze. Zamknęła również swoje lotniska, granice lądowe i szlaki morskie oraz nakazała Katarczykom wyjazd ze swoich terytoriów.
Do opuszczenia Kataru wezwani zostali mieszkający tam obywatele Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Wszystkie te państwa powiązane są silnymi więzami między rodzinami, wiele jest też mieszanych małżeństw. Związane jest to z historią i tradycją sięgającą historii plemion arabskich.
Saudyjska gazeta "Arab News" opisuje historię narzeczonych, rozdzielonych przez wprowadzoną blokadę. Mieszkająca w Dżuddzie Jemenka miała pod koniec czerwca wyjść za Katarczyka. Gazeta cytuje 23-letniego narzeczonego Ibrahima, który podkreśla, że sytuacja polityczna krajów nad Zatoką Perską wpłynęła na życie wielu mieszkających tam ludzi.
Do katarskiej organizacji zajmującej się prawami człowieka wpłynęło 155 skarg od rodzin, które mogą ucierpieć w związku z blokadą. Zdaniem organizacji, ponad 13 tysięcy obywateli krajów leżących nad Zatoką Perską zostanie dotkniętych skutkami politycznych napięć między jej krajami. Jednocześnie Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Bahrajn obiecały analizować wszystkie przypadki rozdzielanych rodzin i zwolnić niektóre osoby z obowiązku opuszczenia kraju. W państwach tych uruchomiono specjalne linie telefoniczne dla interweniujących.
IAR/Anna Dudzinska/Dubaj
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.