Galeria: Skandal na procesie Kiszczaka - Zdjęcie 1/8

polskie radio 24
jedynka
dwójka
trójka
czwórka
Polskie Radio Kierowców
polskie radio dzieciom
Chopin
radio poland
Українська редакція
Podcasty

Więcej
Zespół
Korespondenci
Kontakt
Historia

Kanały internetowe

Historia

Serwisy historyczne

Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Studio Reportażu I Dokumentu Polskiego Radia

Teatr Polskiego Radia W Warszawie

Orkiestra Polskiego Radia W Warszawie

Lektury Do Słuchania

Ramówka

Częstotliwości

Sklep

Szkolenia

Akademia Radiowa

Section1

Skandal na procesie Kiszczaka

Wszystkie Sędzia Anna Wielgolewska obrzucona tortem przez byłego internowanego Zygmunta Miernika po ogłoszeniu przerwy w posiedzeniu sądu. Wielgolewska miała przesłuchać lekarzy w sprawie zawieszenia procesu b. szefa MSW Czesława Kiszczaka Foto: PAP/Jacek Turczyk

Sędzia Anna Wielgolewska obrzucona tortem przez byłego internowanego Zygmunta Miernika po ogłoszeniu przerwy w posiedzeniu sądu. Wielgolewska miała przesłuchać lekarzy w sprawie zawieszenia procesu b. szefa MSW Czesława Kiszczaka

Sędzia Anna Wielgolewska obrzucona tortem przez byłego internowanego Jerzego Miernika po ogłoszeniu przerwy w posiedzeniu sądu. Wielgolewska miała przesłuchać lekarzy w sprawie zawieszenia procesu b. szefa MSW Czesława Kiszczaka

Były internowany Janusz Fatyga oraz Zygmunt Miernik, który rzuca tortem w sędzię Annę Wielgolewską po ogłoszeniu przerwy w posiedzeniu sądu. Wielgolewska miała przesłuchać lekarzy w sprawie zawieszenia procesu b. szefa MSW Czesława Kiszczaka

Były internowany Janusz Fatyga (L) i sędzia Anna Wielgolewska (P) podczas posiedzenia Sądu Okręgowego w sprawie zawieszenia procesu byłego szefa MSW Czesława Kiszczaka z powodu złego stanu jego zdrowia.

Sędzia Anna Wielgolewska podczas posiedzenia Sądu Okręgowego w sprawie zawieszenia procesu byłego szefa MSW Czesława Kiszczaka z powodu złego stanu jego zdrowia.

Adam Słomka (P) oraz były internowany Zygmunt Miernik (C) podczas posiedzenia Sądu Okręgowego w sprawie zawieszenia procesu byłego szefa MSW Czesława Kiszczaka z powodu złego stanu jego zdrowia.