W wieku 90 lat odszedł maestro Kazimierz Kord

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2021 07:14
Kazimierz Kord to jeden z najbardziej wszechstronnych i zasłużonych polskich dyrygentów, którego twórcza osobowość i artystyczny autorytet wywarły przemożny wpływ na kształt polskiego życia muzycznego i pozostawią w nim niezatarty ślad. Zmarł 29 kwietnia.
Kazimierz Kord
Kazimierz KordFoto: Krzysztof Jarosz / Forum


Dyrygent 1200.jpg
Nie żyje Kazimierz Kord. Dyrygent i wieloletni dyrektor Filharmonii Narodowej miał 90 lat

Sztuka dyrygencka, którą z pasją i wybitnym talentem uprawiał przez całe dojrzałe życie, była dla Kazimierza Korda realizacją jego artystycznego powołania, ale ona sam postrzegał ją także jako służbę najwyższym wartościom. Jego muzyczne interpretacje stanowiły deklarację najważniejszych ideałów humanizmu: prawdy i piękna, ale były także etycznym manifestem.

Dysponował olbrzymim repertuarem – od baroku po współczesność; od symfoniki poprzez muzykę oratoryjną po operę. W swojej refleksyjnej autobiografii "Epizody" przyznawał jednak, że jako dyrygent preferował zawsze muzykę „dramatyczną z dużymi napięciami emocjonalnymi i kontrastami. Raczej smutną i wyrazowo bogatą”.


Kazimierz Kord 1200 PAP.jpg
Kazimierz Kord. Wspomnienia w 90. rocznicę urodzin

Surowe kryteria artystyczne, sumienność i niezwykła pracowitość były dla Kazimierza Korda wektorami jego twórczej działalności. Doceniał jednak także rolę chwili w kształtowaniu wykonania i interpretacji. "Migotliwość" człowieka jest jego najcenniejszym walorem. Dzięki niej życie staje się urozmaicone i kolorowe – to jedna z piękniejszych jego myśli.
Kazimierz Kord to postać symbol - artysta, którego nazwisko po 24 latach sprawowania funkcji dyrektora artystycznego utożsamiane jest z Filharmonią Narodową. W uznaniu jego pełnej sukcesów i wybitnych kreacji artystycznych, rekordowo długiej kadencji, w 2002 roku zyskał jako jedyny szef tej instytucji zaszczytny tytuł jej Dyrektora Honorowego.

Zawsze doceniany przez Polskie Radio od 1969 do 1973 roku był szefem Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i Telewizji w Katowicach, a później, po latach, członkiem rady programowej NOSPR. Dyrygował po wielokroć orkiestrami Polskiego Radia w studiach nagraniowych i podczas wykonań koncertowych. W 2005 roku uhonorowany został Diamentową Batutą.

Czytaj także:

Ścieżka kariery artystycznej prowadziła Kazimierza Korda przez największe i najbardziej prestiżowe sale koncertowe i teatry operowe świata. Od orkiestry Süddeutsche Rundfunk w Baden-Baden poprzez symfoniczne zespoły legendy: Chicago, Cleveland, Los Angeles, Cincinnati, Toronto. Dyrygował zespołami symfonicznymi w całej Europie, w Ameryce i na Dalekim Wschodzie.

Był nie tylko znakomitym szefem orkiestry symfonicznych, ale także, z talentu i powołania, wielkim dyrygentem operowym. Symptomatyczne, że jego kariera rozpoczęła się od sceny Krakowskiego Miejskiego Teatru Muzycznego, jej zaś ostatnim akordem było stanowisko dyrektora muzycznego Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie.
Metropolitan Opera, to jeden z najbardziej doniosłych rozdziałów w artystycznej biografii Kazimierza Korda jako wybitnego dyrygenta operowego, ale przecież jednym tchem trzeba tu także wymienić Covent Garden i sceny operowe Monachium, San Francisco, Kopenhagi, Amsterdamu.


Jerzy Artysz 1200.jpg
Jubileusz Kazimierza Korda i Jerzego Artysza w radiowej Dwójce

W wielkim muzycznym świecie Kazimierz Kord nigdy nie tracił z pola widzenia muzyki polskiej: do rangi symbolu niech urosną jego wybitne zasługi dla twórczości Witolda Lutosławskiego, którym był zafascynowany w stopniu najwyższym, ale także dla Krzysztofa Pendereckiego i szeregu polskich twórców współczesnych. Z drugiej strony niezapomniane pozostaną jego interpretacje dzieł Stanisława Moniuszki i Karola Szymanowskiego.


Zobacz więcej na temat: odeszli 2021