Janusz Majewski: mówili, że zwariowałem
2016-01-15, 14:01 | aktualizacja 2016-01-16, 19:01
- Nie poszedłem na studia filmowe, bo rodzice powiedzieli: "Chyba zwariowałeś! Ile się w Polsce robi filmów? Dwa, cztery rocznie? Myślisz, że akurat ty będziesz je robił?" - wspomina reżyser Janusz Majewski.
Posłuchaj
W czasach, gdy słynny dziś polski reżyser marzył o tworzeniu kina, profesja filmowca nie kojarzyła się dobrze. - Co to w ogóle za zawód? Cygański jakiś, niepoważny - wspomina słowa rodziców. Janusz Majewski ukończył więc architekturę.
Jak potem potoczyły się jego losy? W jaki sposób trafił do świata kinematografii? Opowiada o tym w audycji Michała Olszańskiego. Mówi też o swoim szczęśliwym dzieciństwie przerwanym przez II wojnę światową, przeprowadzce całej rodziny do Krakowa oraz o tym, które dwa filmy uważa dziś za swoje "ukochane dzieci".
W piątek 15 stycznia na ekrany polskich kin wchodzi najnowszy film Janusza Majewskiego pt. "Excentrycy", w którym reżyser z przymrużeniem oka spogląda na mroczne czasy PRL.
***
Tytuł audycji: Godzina prawdy
Prowadzi: Michał Olszański
Gość: Janusz Majewski (reżyser)
Data emisji: 15.1.2016
Godzina emisji: 12.08
fbi/iwo