"Pośmiertna" kariera Sugar Mana

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Pośmiertna" kariera Sugar Mana
Sixto RodriguezFoto: blog.sugarman.org

Na początku lat 70. Sixto 'Sugar Man' Rodriguez wydał w Stanach dwie płyty, które przeszły bez echa. I tu jego historia mogłaby się zakończyć, gdyby nie dwóch fanów z RPA.

Posłuchaj

Drugie życie Sixto Rodrigueza
+
Dodaj do playlisty
+

Dziś muzyk znów gości na scenach i... ekranach kin. - Nigdy o Rodriguezie nie słyszałem i pewnie już bym nie usłyszał, gdyby nie spotkana na festiwalu filmowym koleżanka, której entuzjazm zachęcił mnie do obejrzenia dokumentu "Sugar Man" - wspomina Jakub Duszyński (Gutek Film).
Nieznajomość tego nazwiska wcale nie dziwi. Amerykański muzyk Sixto Rodriguez wydał bowiem tylko dwie płyty: "Cold Fact" w 1970 i "Coming from Reality" w 1971 roku i choć wróżono mu karierę na miarę Boba Dylana, w ojczyźnie pozostał anonimowy. Krótka kariera zakończyła się rozwiązaniem kontraktu z wytwórnią, rozczarowaną słabymi wynikami sprzedaży albumów. Przez następne 20 lat  Rodriguez prowadził normalne życie rodzinne, pracował i studiował.

/

"I wonder" - piosenką dnia >>

I tu jego historia mogłaby się zakończyć, gdyby nie pewien fakt - dwóch fanów rozpoczęło śledztwo . - Kilka lat po tym, jak Rodriguez stracił kontrakt i zajął się życiem, jego muzyka trafiła do RPA i zyskała ogromną popularność. "To ścieżka dźwiękowa naszego życia" mówili Południowi Afrykańczycy o muzyce Rodrigueza, ale sam muzyk pozostawał postacią tajemniczą. Pojawiła się nawet plotka, że nie żyje, że popełnił samobójstwo podczas koncertu - opowiada Katarzyna Borowiecka historię, która stała się kanwą filmu.
Pod koniec lat 90. Rodrigueza odnaleźli fani i w 1998 roku odbyła się jego pierwsza trasa koncertowa w tym kraju, gdzie pojechał z córkami. Witany był histerycznie. - Jestem szczęśliwa, że udało mi się to udokumentować, bo później wszystkie materiały przydały się, gdy zaczął powstawać film. Jego najlepszą stroną jest to, że udało się pokazać fakty, o których wiedziało niewielu - mówi córka muzyka Eva .
W 2008 i 2009 wznowiono obydwa albumy, w styczniu 2012 odbyła się premiera filmu, a życie całej rodziny się zmieniło. Choć nie całkiem. - To wspaniałe, kiedy ktoś Ci bliski osiągnął coś tak wielkiego, kiedy widzisz go w centrum ważnych wydarzeń. - Mój tata zawsze był wobec siebie wymagający, zawsze cieżko pracował i nadal tak jest. Teraz czekają go koncerty, a potem ... cóż ... będzie zima; trzeba uszczelnić okna, przygotować drewno - opowiada z uśmiechem.

Jak to nagłe "ożywienie" sławy Sixto Rodrigueza wpłynęło na życie jego rodziny? Jak sam artysta odnalazł się w nowej sytuacji i czy kiedykolwiek marzył o wielkiej karierze? Posłuchaj całej audycji, którą przygotowała Katarzyna Borowiecka. Z Evą Rodriguez rozmawiała Natalia Grzeszczyk.
Polska premiera filmu Malika Banjelloula "Sugar Man" - 22 lutego 2013.

.

"Do południa" na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku miedzy godz. 9.05 a 12.00

Polecane