Ksiądz Stanisław Oder, postulator w procesie kanonizacyjnym Jana Pawła II m.in. o przeciwnikach wyniesienia na ołtarze ( "Puls Trójki"/radiowa Trójka)
Ksiądz Oder: "polonizowanie" papieża nie jest właściwe
2014-04-25, 19:04 | aktualizacja 2014-04-26, 11:04
- Osoba świętego Jana Pawła II to dar dla Kościoła powszechnego i świata, ale także dla nas - mówi w audycji "Puls Trójki" postulator procesu kanonizacyjnego, ksiądz Sławomir Oder.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Niedzielne wyniesienie na ołtarze dwóch papieży jednocześnie - Jana Pawła II i Jana XXIII, to według księdza Odera, bardzo piękny gest, zwłaszcza dla Polaków. Postulator procesu kanonizacyjnego Jana Pawła II sądzi, że pozwoli to uniknąć "spolonizowania" Ojca Świętego. Bo - jak zauważa - taka tendencja do przywłaszczenia sobie tej postaci istnieje. - W czasie procesu spotykałem się z różnymi ludźmi, w różnych kontekstach kulturowych. Wszyscy mówili w różnych językach "nasz papież” - opowiada ksiądz Oder. Dlatego jego zdaniem, wspólna kanonizacja, to dar dla świata i Polski.
Kanonizacja Jana Pawła II i Jana XXIII - serwis specjalny Polskiego Radia >>>
Postulator zdradza, że w trakcie procesu kanonizacyjnego pojawiły się głosy przeciwne wyniesieniu Jana Pawła II na ołtarze. Pochodziły z dwóch stron, z samego Kościoła: od lewicy i prawicy kościelnej. Według Odera, pierwszą grupę stanowiły osoby związane z tzw. teologią wyzwolenia, które patrzyły z dużą sympatią na kapłaństwo kobiet i zniesienie celibatu. Krytykowały one pewne wybory papieża dotyczące sposobu zarządzania Kurią Rzymską. - Oni kwestionowali nie tyle osobę Jana Pawła II, ale pewne wybory myślowe i postawy teologiczne - wyjaśnia duchowny.
Drugą grupą było tzw. środowisko lefebrystów. - Ci z kolei mieli problem z zaakceptowaniem otwarcia ekumenicznego, czy dialogiem międzyreligijnym, za którym opowiadał się Jan Paweł II - mówi Oder w "Pulsie Trójki".
Papieskie cuda i niezwykła historia uzdrowionej kobiety>>>
Ksiądz przyznaje, że do tych dwóch grup dołączyły osoby kwestionujące postawę papieża wobec pedofilii w Kościele. Ich zdaniem Jan Paweł II nie dość stanowczo reagował w tej sprawie.
- Dokonaliśmy za pośrednictwem odpowiednich organów Watykanu kwerendy dokumentacji istniejącej na ten temat. Wyniki tego poszukiwania jednoznacznie wskazały na jakikolwiek brak zaangażowania papieża w ewentualną chęć ochrony, czy utajnienia pewnych zjawisk - wyjaśnia ks. Oder. Duchowny przypomina, że reakcja Jana Pawła II była bardzo jednoznaczna. Papież powiedział amerykańskim biskupom, że osoby, które krzywdzą dzieci i młodzież nie mają prawa być kapłanami ani zakonnikami. Podjął także kroki o charakterze legislacyjnym - dodaje postulator.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, którą przeprowadził Marcin Gutowski.
(iz, ei)