"Wanderlust Travel Stories" – interaktywna proza czy gra, którą można czytać?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Wanderlust Travel Stories" – interaktywna proza czy gra, którą można czytać?
Grafika ilustracyjnaFoto: Shutterstock.com/Liu Zishan

– Mówiąc o "Wanderlust Travel Stories", używamy dwóch określeń: "grywalny reportaż" i "doświadczenie podróży" – zaznacza Robert Gnyp ze studia WalkaboutGames. Najnowsza gra twórców "Wiedźmina" nie wymaga wysokiej zręczności i refleksu. Wystarczy kochać podróże, mieć bogatą wyobraźnię i… umieć czytać.

Posłuchaj

Gra komputerowa jak reportaż (Zapraszamy do Trójki – ranek)
+
Dodaj do playlisty
+

– Aktualnie w grze mamy cztery duże podróże. Jest podróż po Tajlandii, Afryce, Barcelonie oraz na Antarktydę. "Wanderlust Travel Stories" ma bardzo minimalistyczną oprawę. Mamy tekst opisu i specjalnie skomponowaną muzykę pod każdą z postaci, w którą można się wcielić – opowiada nasz rozmówca.

– Poza tym, że czytamy tekst, mamy w tle dźwięki otoczenia, o którym książka w danym momencie opowiada, zdjęcia, obrazy. Podczas czytania tej książki możemy też decydować, co wydarzy się dalej. W przypadku dialogu pomiędzy postaciami możemy wybierać różne odpowiedzi – dodaje Maciej Gajewski, twórca bloga Spider's Web.

W jakie konkretnie postaci możemy wcielić się dzięki "Wanderlust Travel Stories"? Reportaże, których autorów zainspirowały twórców gry do tworzenia tła kolejnych podróży? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki – ranek
Prowadzi: Marcin Łukawski
Autorka materiału: Agnieszka Szwajgier
Data emisji: 20.11.2019
Godzina emisji: 7.43

kr/ml

Polecane