Dzieci na motorach

Posłuchaj

Dzieci na motocyklach

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Fernando Alonso, dwukrotny mistrz świata Formuły 1, po raz pierwszy siadł za kierownicą gokarta gdy miał trzy latka. Zdaniem fachowców, im wcześniej rozpoczniemy treningi, tym większe mamy szanse, że potem osiągniemy sukces.

Dobrze gdy dzieci zaczynają uprawiać sporty motorowe przed ukończeniem dziesiątego roku życia, bo już wtedy zaczynają się u nich kształtować pewne przyzwyczajenia, umiejętności i chęć  rywalizacji z innymi. Niektórzy mają jednak wątpliwości, czy to nie za wcześnie.

Ojciec mistrza Polski w mini-żużlu przyprowadził swoje dziecko na trening kiedy ten siedząc na motocyklu nie sięgał jeszcze nogami do ziemi. Trener młodych żużlowców Mirosław Berliński twierdzi, że kiedy dzieci same rwą się do motocykli nie ma w tym nic złego, gorzej, kiedy przymuszają ich do tego rodzice. - W oczach mają błysk pieniędzy. Widzą najlepszych żużlowców i to na nich działa  – mówi.  

Trener Falubazu Zielona Góra, Piotr Żyto czasami stara się zniechęcić i nastraszyć nieodpowiedzialnych opiekunów. Wyświetla im wtedy film, na którym widać niebezpieczeństwa rywalizacji na torze. – Mówię im, że ten sport nie składa się tylko z samych sukcesów, ale są też wypadki, wózek, kalectwo – twierdzi.   

Czasami pasja jest silniejsza od strachu. Młodego zawodnika, Przemka Pawlickiego nie przeraziły kontuzje ojca, który kiedyś sam ścigał się na torze.  – Miał bardzo dużo kontuzji i złamań. Na ciele ma ponad trzysta osiemdziesiąt szwów, a złamań to miał naprawdę full – mówi.

Rodzice muszą być jednak bardzo czujni, bo zawsze najważniejsze jest bezpieczeństwo dziecka.

Popołudniowego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku między 16.00 a 19.00.

Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć „Dzieci na motorach" w boksie „Posłuchaj”.

(miro)