Na grudniowe, coraz krótsze dni dobrym remedium może być muzyka country. Według gościa Michała Olszańskiego, jednego z pierwszych propagatorów tego gatunku w Polsce, niesie ona ze sobą pozytywne wartości, bo opowiada o życiu w sposób wesoły. - Muzyka rozrywkowa niestety coraz bardziej traci kontakt z tańczącymi, z tymi, którzy się chcą bawić, a warto przypomnieć, że dawniej muzyka służyła właśnie do tańca i do zabawy - opowiada Korneliusz Pacuda.
Krytyk muzyczny przyznaje, że odkąd pamięta ciągnęło go do Ameryki i nie potrafi dobrze wyjaśnić dlaczego. W jego młodości powstało czasopismo pt. "Ameryka", do Polski były przemycane dźwięki jazzowe i zaczął się wówczas z powodzeniem uczyć języka angielskiego. - Mało mieliśmy wówczas kontaktu z Londynem czy Nowym Jorkiem, bo było to źle widziane, a na lekcjach uczyliśmy się o burakach cukrowych i traktorzystce Zosi. Książki były tak napisane, że uczyły nas rzeczywistości Polski Ludowej - wspomina dziennikarz.
Korneliusz Pacuda na XII Pikniku Country w Dąbrowie Górniczej w 2006 roku, fot. Karol Pilch (Karol91)/ Creative Commons
W programie mówimy o tym, jak w czasach PRL-u udawało się docierać do zagranicznych płyt i być na bieżąco z wiadomościami z Zachodu. Jeansy czy płyty - co by wybrał Korneliusz Pacuda? O tym w nagraniu.
***
Tytuł audycji: Godzina prawdy
Prowadzi: Michał Olszański
Gość: Korneliusz Pacuda (dziennikarz, krytyk muzyczny, popularyzator muzyki country)
Data emisji: 2.12.2016
Godzina emisji: 12.08
sm/mp