Spory o spektakl. Burza wokół ingerencji wicepremiera

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Spory o spektakl. Burza wokół ingerencji wicepremiera
Foto: PAP

Wartość sztuki powinni oceniać tylko widzowie – tak mówił w Trójce Wiesław Dębski (Wirtualna Polska), dodając, że minister nie powinien ingerować w sprawie spektaklu. Piotr Semka (tygodnik ”Do Rzeczy”) stwierdził, że spór o treści pornograficzne w przedstawieniu był zasadny.

Posłuchaj

Wiesław Dębski (portal Wirtualna Polska), Piotr Semka (tygodnik ”Do rzeczy”) o aktualnościach w polskiej polityce (Komentatorzy/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Wokół sztuki w Teatrze Polskim we Wrocławiu rozpętała się burza, gdy wicepremier i minister kultury Piotr Gliński wezwał do zdjęcia z afisza przedstawienia ”Śmierć i dziewczyna”. Potem polityk tłumaczył, że docierały do niego informacje, iż na scenie ma być prezentowana pornografia. Widzowie twierdzili po spektaklu, że nic takiego nie miało miejsca. Dyrektor teatru, jednocześnie poseł partii Nowoczesna, Krzysztof Mieszkowski, wezwał wicepremiera do rezygnacji. W międzyczasie, jeszcze przed premierą, w sobotę wieczorem przed teatrem odbył się protest organizacji katolickiej.

- Tego rodzaju spory są typowe dla demokracji. Istnieje grupa obywateli, która uważa, że dochodzi do skandalu – tak komentował sytuację Piotr Semka (tygodnik ”Do Rzeczy”). Ocenił, że nietrafny jest argument, iż spektakl ma miejsce w czterech ścianach.  – Na tej samej zasadzie skinheadzi mogliby twierdzić, że śpiewają sobie w czterech ścianach o nazizmie i nikomu nic do tego – ocenił. Jak mówił, powstał spór ”teatr zatrudnia aktorów pornograficznych do wykonania w ramach sztuki, czegoś co miało być elementem pornografii”. Jego zdaniem, dyskusja, czy takie rzeczy powinny być w teatrze, była ”zasadna”.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Gość Trójki Piotr Semka dodał, że spór tego rodzaju toczy się od wielu lat i jeśli takich protestów nie będzie, to, jak powiedział, artyści będą sobie pozwalać na coraz bardziej drastyczne eksperymenty, które nie muszą się wszystkim podobać.

Wiesław Dębski (portal Wirtualna Polska) pytał, kto ma decydować, czy eksperymenty są dozwolone, czy nie. Według niego powinna tu rozstrzygać opinia publiczna – czyli ludzie, którzy kupią bilety, lub nie. Dziennikarz ocenił, że nie minister kultury Piotr Gliński dał się nabrać, bo wmówiono mu, iż w spektaklu są bardzo nieobyczajne sceny, a tymczasem później widzowie oceniali, że nic takiego w tej sztuce nie miało miejsca.

Jednym z argumentów Piotra Glińskiego było to, że teatr jest dotowany (przez państwo).  Wiesław Dębski zaznaczył, że teatr ma cztery źródła finansowania – to również samorząd, widzowie płacący za bilety, sponsorzy. Wiesław Dębski mówił, że samorząd odmówił wstrzymania tego przedstawienia. Ocenił, że twórczość powinni oceniać widzowie. Dodał, że przedstawiciel rządu nie może ingerować tam, gdzie jest tylko jednym z czterech podmiotów.

***

W audycji była mowa również o Komitecie Obrony Demokracji - taka grupa powstała jako reakcja na pierwsze dni rządu Prawa i Sprawiedliwości. Rozmawiano także o ustawach o Trybunale Konstytucyjnym i problemach z ustaleniem właściwego rozwiązania w sprawie jego składu.

Tytuł audycji: Komentatorzy

Prowadził: Krystian Hanke     

Goście: Wiesław Dębski (portal Wirtualna Polska), Piotr Semka (tygodnik ”Do rzeczy”)

Data emisji: 23.11.2015

Godzina emisji: 8.37

agkm/fbi

Polecane