Referendum edukacyjne. Kto powinien decydować o systemie?

Posłuchaj

Bogusław Chrabota i Grzegorz Osiecki o referendum edukacyjnym (Komentatorzy/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

W środę posłowie mieli rozstrzygnąć, co dalej z wnioskiem obywatelskim w sprawie referendum edukacyjnego, w którym obywatele zdecydowaliby m.in., czy są za obowiązkiem szkolnym dla sześciolatków, obowiązkiem przedszkolnym dla pięciolatków i przywróceniem systemu "8 lat podstawówki, 4 lata szkoły średniej". Zmieniono jednak harmonogram obrad Sejmu. Debatę przeniesiono na czwartek. Głosowanie odbędzie się za dwa tygodnie.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Zdaniem redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Bogusława Chraboty jeśli procedury zostały spełnione, referendum powinno się odbyć. - Nie będę namawiał do niegłosowania czy niepójścia, choć osobiście nie jestem zwolennikiem referendum, bo uważam, że to pole do demagogii i populizmu - mówi gość audycji "Komentatorzy" w radiowej Trójce.
Chrabota przyznaje, że przez ostatnie dni rozmawiał z fachowcami, pedagogami i psychologami o zmianach w polskim systemie edukacji. - Ich zdaniem ta reforma, która wprowadza sześciolatki do szkół, jest źle realizowana. W ich opinii nie należało posyłać tak małych dzieci do szkół, które nie są na to przygotowane, nie należało wymuszać na rodzicach takich decyzji - tłumaczy.

Zdaniem redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" o systemie edukacji w Polsce powinni decydować fachowcy, a nie obywatele w referendum.
Jak ocenia Grzegorz Osiecki z "Dziennika Gazety Prawnej", Platforma Obywatelska nie była konsekwentna we wprowadzaniu sześciolatków do szkół. Reforma rozpoczęła się w 2009 roku. W 2012 roku wszystkie sześciolatki powinny być objęte obowiązkiem szkolnym. - Do tego nie doszło - zaznacza.
Wysłuchaj całej audycji!

Rozmawiał Krystian Hanke.