– Odpowiedzialni za te tragedie zapłacą za to, co zrobili. Obiecuję to wszystkim, którzy zginęli i zostali ranni. Traktuję to jako patriotyczne zobowiązanie – mówił, gdy wiadomo już było, że wybuch zmiótł całą dzielnicę portową. Jego skutki poczuli mieszkańcy niemal całej libańskiej stolicy, ale nie wiadomo było, jak do tego doszło. Pierwsza myśl, jaka przyszła wszystkim do głowy to podejrzenie zamachu. Dlaczego? O tym porozmawiamy z Katarzyną Górak-Sosnowską ze Szkoły Głównej Handlowej.
***
Na "3 strony świata" w środę (5 sierpnia) o godz. 16.45 zaprasza Ernest Zozuń.