Polskie Radio
Section05

wyłączenie banerów

Recenzja zazdrośnika Herza

Pierwsze Impromptu As-dur op. 29 Fryderyk Chopin skomponował w 1837 roku. „Jest utworem – napisał Tadeusz A. Zieliński – pełnym błyskotliwej elegancji, […] lekkim jak pianka […]. Jego muzyczna substancja jest treściwa, bardzo finezyjna i wysmakowana”. 2 lutego 1838 roku w „La France Musicale” umieścił swoją recenzję utworu prawdopodobnie Henri Herz – kolega Fryderyka: „Najlepszą rzeczą, jaką się da powiedzieć o tym utworze, jest to, że Chopin komponował bardzo piękne mazurki. Jeśli zaś idzie o Impromptu, to nie znamy nic bardziej pracowicie wymęczonego”. Co robi z człowieka zazdrość?! (sd)
Zobacz więcej na temat: 

Pierwszy walc Paderewskiego

Pierwszego lutego 1876 roku Ignacy Jan Paderewski skomponował swój pierwszy utwór fortepianowy Valse mignone, dedykując go Gustawowi Roguskiemu (1839–1921) – profesorowi harmonii i kontrapunktu w Instytucie Muzycznym Warszawskim. On pierwszy rozpoznał w swym uczniu Paderewskim wybitne zdolności. Kim był Roguski? – uczniem Kiela i Marxa w Berlinie oraz Berlioza w Paryżu. Pozostawił kilkadziesiąt dzieł m.in.: pieśni patriotyczne, Uwerturę d-moll (dyrygował nią Moniuszko!), utwory fortepianowe, organowe, kameralne, chóralne, kantaty i msze. Jego uczniem był także Mieczysław Karłowicz i Piotr Maszyński. Dzisiaj zapomniany! Walc Paderewskiego zaginął. (sd) <
Zobacz więcej na temat: 

Recenzja etiud Chopina

31 stycznia 1834 r. w niemieckim piśmie „Iris” Ludwik Rellstab (1799–1860) – znany krytyk muzyczny, poeta, librecista, ogłosił recenzję etiud Chopina: „Kto ma wykoślawione palce, ten je zdoła etiudami tymi wyprostować, kto jednak nie jest w tym położeniu, ten powinien bardzo się ich wystrzegać”; po czym dodał od siebie komentarz: „jeśli w pobliżu nie ma chirurga”. Opinie Rellstaba tak zbulwersowały środowisko muzyczne, że ukazał się list apokryficzny Chopina, w którym napisano: „Jest Pan człowiekiem naprawdę złym i niegodnym, aby Pana święta ziemia nosiła”. (sd)
Zobacz więcej na temat: 

Najgłębsze jezioro u zbiegu granic. Zobacz widoki [WIDEO]

Niezwykłe przestrzenie, lazur wody i piękne marmurowe groty. Tak w skrócie można opisać jezioro znajdujące się przy granicy chilijsko - argentyńskiej. W Chile to Lago Carrera, a w Argentynie Lago Buenos Aires. Choć nazwy w obu krajach się różnią, to jedno jest niezmienne - magia jaskiń, które powstały ponad 6 tysięcy lat temu. "Polskieradio.pl na końcu świata" tym razem zaprasza na rejs w Patagonii.
Zobacz więcej na temat:  TYLKO U NAS PolskieRadio.pl na końcu świata podróże Chile Argentyna

Występ hrabiny Elizy Peruzzi

29 stycznia 1834 roku periodyk francuski „Revue et Gazette Musicale” poinformował swych czytelników, że właśnie na wieczorze muzycznym, wielce utalentowana uczennica Chopina, hrabina Eliza Peruzzi, zagrała koncert fortepianowy kompozytora polskiego. Wieczór odnotowany przez prasę ważny był z tego powodu, że młodej pianistce towarzyszył przy drugim fortepianie sam Chopin. Harbina musiała rzeczywiście dobrze grać, skoro Chopin dedykował jej swojego Walca As-dur op. 69 nr 1 skomponowanego rok później (1835). (sd)
Zobacz więcej na temat: 

Umiera Izydor Sobański

28 stycznia 1847 roku umiera przyjaciel Chopina, Izydor Sobański (1791–1847) – powstaniec z 1831 roku (przygotowywał powstanie na Podolu), później na emigracji, działający w kręgu księcia Adama Czartoryskiego. W jednym z listów do Fontany Chopin wspomniał Sobańskiego: „Jesteś tetryk, bestia […], w duszy tam gdzieś mnie kochasz […]. A może teraz więcej jeszcze, bośmy obadwa większe sieroty polskie, i Wodziński, i Witwicki, i Platery, i Sobański nam ubyli.” (sd)
Zobacz więcej na temat: 

Janusz Olejniczak, Aukso - Chopin

Janusz Olejniczak to bez wątpienia jeden z najwybitniejszych naszych Chopinistów. Na tej płycie razem z orkiestrą Aukso zarejestrował młodzieńcze utwory Fryderyka, utrzymane w stylu brillant. Współpraca muzyków jest znakomita, a kameralny skład orkiestry nadaje muzyce lekkości i przejrzystości. Nagranie zrealizowano korzystając z Wydania Narodowego, a zostało opublikowane w formacie SACD, który - choć wciąż niezbyt popularny - daje znakomitą jakość dźwięku i to zarówno w stereo, jak i w systemach wielokanałowych. Choć od premiery albumu minie w tym roku 8 lat, to jedna z tych z płyt, do których wciąż wracam z dużą przyjemnością. Wydawnictwo: Bearton 2010 (Maciej Łukasz Gołębiowski)
Zobacz więcej na temat: