Odwieczny problem braku empatii w komunikacji miejskiej

Ostatnia aktualizacja: 03.06.2014 07:47
Starsi ludzie mają mnóstwo pretensji do dzieci i młodzieży za złe zachowanie w autobusach i tramwajach. Młodsi nie pozostają dłużni i odpowiadają, że przykład, w tym przypadku negatywny, idzie z góry. Brakuje nam empatii, wyczucia i dobrej woli.
Audio
  • Jak słuchacze Czwórki oceniają zachowanie współpasażerów w komunikacji miejskiej? Sonda (Czwórka/4 do 4)
  • Do końca roku potrwa akcja "Kierunek życzliwość w komunikacji miejskiej". Czy jest szansa, że uda się za jej pomocą zaszczepić dobre maniery? (Czwórka/4 do 4)
Odwieczny problem braku empatii w komunikacji miejskiej
Foto: Glow Images

Lista przykładów złych zachowań w komunikacji miejskiej jest niezwykle długa. Nasi słuchacze uważają za takie m.in. głośne rozmowy przez telefon na tematy intymne, nieustępowanie miejsca chorym czy też wpychanie się starszych ludzi do autobusu bądź tramwaju, zanim wszyscy zainteresowani zdążą z nich wyjść. Dodać do tego możemy głośne, wulgarne rozmowy podchmielonych grupek, słuchanie muzyki z telefonu czy też jedzenie w środkach komunikach miejskiej rzeczy o intensywnym zapachu, jak choćby kebaby. A przykłady można mnożyć w nieskończoność.
Dlaczego mamy sobie tak dużo do zarzucenia? Teresa Kotwica ze spółki Tramwaje warszawskie oraz Adam Jarczyński (Polska Akademia Protokołu i Etykiety) próbowali znaleźć w Czwórce odpowiedzi na te pytanie, w kontekście rozpoczynającej się kampanii "Kierunek życzliwość w komunikacji miejskiej”, która potrwa do końca tego roku. - To, jak zachowujemy się w środkach komunikacji miejskiej, nie odbiega od tego, jakimi ludźmi jesteśmy na co dzień. Co chwilę słyszymy o kolejnych akcjach i kampaniach poświęconych dobrym manierom, kulturze osobistej. To najlepiej świadczy, że jest taka potrzeba - mówi Jarczyński. Wierzy on w długofalowe powodzenie takich inicjatyw.
PRZECZYTAJ TEŻ: Lekcja dobrych manier

Nie sposób nie zauważyć, że wiele jest wzajemnych pretensji i złości międzypokoleniowych. - Z obserwacji wynika, że istnieje konflikt: starsi ludzie - młodzież. Zamiast świecić przykładem, dobrym wychowaniem, zasadami, obie te grupy dolewają oliwy do ognia. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich - zaznacza Kotwica. Jej zdaniem powszechne narzekania na brak kultury są odrobinę przesadzone. - To naprawdę nie jest tak, że w każdym tramwaju czy autobusie siedzą młodzi niekulturalni ludzie, nad którymi wiszą matki z dzieckiem, kobiety w ciąży i starsze osoby. Nie popadajmy w przesadę! - apeluje.
Kampanie społeczne, nawet takie o bardzo szerokim zasięgu, nie przyniosą jednak efektów na dłuższą metę, jeśli zasad savoir-vivre nie będziemy wynosić z domu rodzinnego i szkoły. To właśnie w tym widzi źródło problemów Jarczyński. - Za rzadko w naszym życiu pojawia się, i nie mówię tutaj oczywiście tylko o poruszaniu się w komunikacji miejskiej, empatia. Tak, jest takie słowo i takie uczucie. Trochę zapomniane, rzadko przypominane. Najwyższy czas to zmienić, chociaż mam oczywiście świadomość, że to będzie bardzo trudne zadanie - powiedział gość "4 do 4".

(ac/mm)

Czytaj także

Jak ocieplić wizerunek kontrolera biletów? Przestańmy mówić o nim "kanar"!

Ostatnia aktualizacja: 15.11.2013 13:00
Z analiz wynika, że koszty utrzymania tych, którzy w komunikacji miejskiej sprawdzają nasze bilety są znacznie wyższe od efektów ich pracy. Może zatem najwyższy czas skończyć z kontrolą pasażerów?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dzieci mają problemy z prostymi czynnościami

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2014 11:50
Nie wszystkie zmiany cywilizacyjno-społeczne są korzystne. Obecnie zauważalny jest niepokojący trend - dzieci i młodzież mają kłopot z wykonywaniem najprostszych rzeczy. Wychowanie pod kloszem nie jest dobrą drogą.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dzień dobrych uczynków powinien być codziennie

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2014 16:00
Na ile umiemy poświęcić się dla innych i bezinteresownie oddać swój czas, siły, czy też pieniądze? Rozmawialiśmy o tym w dniu dobrych uczynków, który wypadł tym razem 19 maja.
rozwiń zwiń