Problematyczny źródłosłów

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2011 15:46
Słowo "degrengolada" pochodzi z języka francuskiego, natomiast "matuzalem" z Biblii – wyjaśnia ekspert.
Audio

– W przypadku wielu słów jest tak, że nie wiemy skąd pochodzą, ale na szczęście istnieją i takie słowa, których źródeł możemy się łatwo dopatrzyć – zauważa dr Jagoda Bloch z Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. W Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystego wyjaśniała słuchaczom Czwórki, skąd w naszym języku wzięły się niektóre przedziwne słowa, takie jak np. "matuzalem", "degrengolada" czy "melepeta".

Jak tłumaczy dr Jagoda Bloch, słowo "matuzalem" zaczerpnięte zostało z Biblii. – W jednej z opowieści występował prorok o imieniu Matuzalem, który żył ponad 900 lat. Właśnie w oparciu o jego postać, pojawił się w języku polskim zwrot "matuzalemowy wiek", którego należy używać do opisu osoby bardzo leciwej. Samo słowo oznacza człowieka bardzo sędziwego – wyjaśnia.

A jaki jest źródłosłów pojęcia "degrengolada"? W rozmowie z reporterką Czwórki Eweliną Grygiel, dr Jagoda Bloch przyznaje, że jest to zapożyczenie z języka francuskiego. – Francuskie słowo "dégringolade" oznacza upadek w znaczeniu zaniku wartości moralnych i estetycznych. Zostało zaczerpnięte do naszego języka, gdyż widocznie brakowało nam jednego pojęcia na określenie tego zjawiska – tłumaczy.

– Natomiast słowo "melepeta" jest emocjonalizmem. To pojęcie zostało stworzone na użytek obrażenia kogoś, pokazania, że ktoś jest fajtłapą, niezdarą – wyjaśnia dr Jagoda Bloch.

W tym miejscu rodzi się pytanie: Dlaczego w naszym języku znajduje się tyle zapożyczeń? Zdaniem dr Jagody Bloch, przyczyn jest kilka. Z jednej strony w naszym słowniku brakuje po prostu pojęć określających pewne zjawiska czy sytuacje. W takim wypadku czerpiemy np. z dobrodziejstw innych języków albo z Biblii.

Z drugiej strony emocje odgrywają dużą rolę w słowotwórstwie. – Szczególnie dużo tworzymy onomatopei, czyli wyrazów dźwiękonaśladowczych. Ich źródeł dopatrujemy w brzmieniu jakiś przedmiotów czy zjawisk (np. szumu wiatru) – tłumaczy gość „Pod lupą”.

– Wiele nowych słów pojawia się w języku także za sprawą młodzieży, która w tej kwestii jest bardzo kreatywna i pomysłowa – dodaje dr Jagoda Bloch.

Więcej w rozmowie Eweliny Grygiel z dr Jagodą Bloch. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.

ap

Zobacz więcej na temat: KULTURA ewelina grygiel
Czytaj także

Mowa dzieci trudna jest

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2011 10:29
Nie tylko rodzice, ale i specjaliści, uważają, że język dziecięcy jest jednym z najtrudniejszych do opanowania.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

Ostatnia aktualizacja: 18.02.2011 14:00
Odpowiedz na pytanie i wygraj iPoda.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Święto ojczystego języka

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2011 20:12
Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego oraz projekt małych form teatralnych Teatru Studio - "Studio In Progress".
rozwiń zwiń