Kultura

King Kong na iglicy Pałacu Kultury

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2008 11:55
Teatr i kino w jednym miejscu? Czeski reżyser Marek Zakostelecky udowodnił, że jest to możliwe.

Teatr i kino w jednym miejscu? Czeski reżyser Marek Zakostelecky udowodnił, że jest to możliwe. W swoim najnowszym spektaklu Kino Palece wskrzesza dawnych bohaterów kina niemego, takich jak Charlie Chaplin, Frankenstein czy King Kong. Zabiegi scenograficzne skutecznie wprowadzają widza w złudzenie, że znajduje się w sali kinowej a nie warszawskim Teatrze Lalka.

Bazę dla spektaklu stanowią dwaj filmowi bohaterowie - Frankenstein i King Kong. Na drugim planie pojawia się jeszcze Charlie Chaplin i Harold Lloyd. Zdaniem Marka Zakosteleckiego o tych postaciach coraz częściej zapominamy. "Ja sam uwielbiam klimat tych starych filmów. Bardzo żałuję, że świat niemego kina odszedł w zapomnienie i dzieci nie znają tych bohaterów. Ponieważ oni ciągle wydają mi się bardzo piękni, postanowiłem oddać im hołd. A dlaczego Frankennstain i King Konga? Ponieważ wydają mi się najbardziej lalkowi" - mówi Marek Zakostelecky- posłuchaj.

O swoich postaciach opowiada Marek Zakostelecky. (971,25 KB)

Zabawnie będzie już przed oficjalnym rozpoczęciem przedstawienia. W foyer teatru widzowie będą mogli spotkać Charliego Chaplina (Piotr Tworek), który uciekał będzie przed goniącym go policjantem (Waldemar Dolecki). Chaplin zrobi wszystko by osiągnąć swój cel - a jest nim dostanie się do wnętrza kina.

Myślę, że to bardzo dobry zabieg ze strony reżysera. Dzięki niemu będziemy mogli spotkać się oko w oko z publicznością. Ostrzegam, że policjant ma pałę, groźny wąs i mam nadzieję, że będzie tym wywoływał respekt - mówi Waldemar Dolecki. (1,52 MB)

A jaki będzie Chaplin wykrewoany przez Piotra Tworka? Jak przyznaje sam aktor:

Staram się odtworzyć wiernego Chaplina - posłuchaj. (1,08 MB)

Gdy widzowie przeniosą się już w teatralną scenerię, w pierwszej części spotkają się z Frankensteinem (Grzegorz Feluś). Ta część będzie stanowiła odwołanie do legendarnego czarno-białego filmu Frankenstein z 1931 roku, powstałego na kanwie romantycznej powieści  Mary W. Shelley Frankenstein albo Nowy Prometeusz, który wyreżyserował mistrz filmów grozy James'a Whale'a. Film doczekał się wielu kontynuacji takich jak np. Narzeczona
Frankensteina
(1935), Syn Frankensteina (1939) lub Duch Frankensteina (1942). Tym samym powstało wielu, różnych "naukowców". Jaki będzie ten, którego duch przechadzał się będzie po deskach warszawskiego Teatru Lalka?

Tych Frankensteinów było już tak wiele, że nie wiem do końca jakiego ja wykreuję, naprawdę nie wiem - zapewnia Grzegorz Feluś, odtwórca roli naukowca. (400,12 KB)

Drugą część spektaklu Marek Zakostelecky oparł na kanwie jednego z największych, przedwojennych obrazów- „King Kongu”, który na ekrany kin trafił w 1933 roku. Historia pięknej aktorki i bestii do dziś pozostaje nieustannym źródłem inspiracji dla całego podgatunku kina fantastycznego, zwanego monster-movies. W tej części publiczność zobaczy najbardziej efektowny moment widowiska - czyli bestię wdrapujący się na iglicę Pałacu Kultury.
Realizacja Zakosteleckiego nie jest jednak wiernym przeniesieniem realizacji kinowych na teatralną scenę. Stanowią one jedynie bazę, wokół której reżyser dobudował pewne własne wątki. Dzięki temu wiele strasznych scen z filmu Frankenstein zostanie zamienionych na humorystyczne a potwory zostaną przeniknięte duchem romantyzmu. Nie zabraknie jednak cytatów zaczerpniętych z filmu i jak przystało na miejsce spektaklu teatralnych kukiełek
Warto także uważnie przyjrzeć się scenografii, której autorem jest także Marek Zakostelecky. Wiele przedmiotów, które zbudują tło akcji stanowi wierną kopię filmowych rekwizytów.
Jak zapowiada jednak reżyser największym zaskoczeniem dla wielu widzów może okazać się zakończenie spektaklu.
Zakończenia obu historii są zmienione i o wiele bardziej romantyczne- posłuchaj, mówi reżyser spektaklu. (610,88 KB)

Czy rzeczywiście tak jest? O tym wszyscy zainteresowani mogą przekonać się już w najbliższych dniach.  Po premierze, która miała miejsce 17 maja kolejne spektakle zaplanowano na: 20, 21, 25 maja. Świat Kina Palace będą starali się odtowrzyć m.in.:  Waldemar Dolecki, Andrzej Perzyna, Piotr Tworek, Grzegorz Feluś, Monika Babula, Wojciech Pałęcki, Tomasz Mazurek, Mariusz Laskowski, Aneta Harasimczuk i Michał Burbo. Autorem muzyki jest Jiri Vyšohlid a choreografii  Władysław Janicki.

Warto wiedzieć, że nie przypadkowo też Teatr Lalka na chwilę staje się Kinem Palace. Podobne miejsce naprawdę istniało w Warszawie od 1920 roku. Miejscem gdzie można było obejrzeć polskie i amerykańskie filmy obyczajowe i sensacyjne była ulica Chmielna 9.

Marek Zakostelecky to nazwisko już się pojawiało na afiszach Lalki. Marek Zakostelecky zaprojektował scenografię do dwóch spektakli - Sklepu z zabawkami w reżyserii Łukasza Kosa i Złotowłosej w reżyserii Krofty. Jest absolwentem teatru alternatywnego i lalkowego DAMU a Pradze. Od 1994 roku pracuje jako scenograf Teatru Drak w Hradec Kralove, gdzie od 1999 roku pełni funkcję głównego scenografa. Współpracuje przede wszystkim z Josefem Kroftą i Jakubem Kroftą. Jego wybitne scenografie to m.in.: Umarli ze „Spoon River” (1993), Jak się zgubiłem albo mała świąteczna opowieść (2000), Wszystko lata co pierze ma (2000), Bystrouchy lis (2003), Zaczarowane dudy (2004). Zaprojektował też scenografie w teatrach  Danii, Francji, USA, Austrii. Uważany jest za twórcę nowego stylu plastycznego legendarnego Teatru Drak.

Magdalena Zaliwska

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Szalone życie twórcy King Konga

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2010 09:56
Książka "Szalone życie Meriana Coopera" opowiada o ojcu Macieja Słomczyńskiego - amerykańskim pilocie, który walczył w Polsce z bolszewikami, zdobywcy Oscara, twórcy postaci King Konga. Książka trafi do księgarń pod koniec marca.
rozwiń zwiń