Beksińscy, czyli... przewrotne kino familijne

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2016 19:00
- To przede wszystkim film o rodzinie. W historii Beksińskich odbija się większość problemów, które mogą się pojawić w każdym domu. Ona ma wielką moc, bo każdy może się w niej przejrzeć - mówił Jan Matuszyński, reżyser filmu "Ostatnia rodzina".
Audio
  • Rozmowa z twórcami filmu "Ostatnia rodzina" (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Aktor Andrzej Seweryn i reżyser Jan Matuszyński podczas konferencji prasowej z okazji rozpoczęcia zdjęć do filmu Ostatnia rodzina
Aktor Andrzej Seweryn i reżyser Jan Matuszyński podczas konferencji prasowej z okazji rozpoczęcia zdjęć do filmu "Ostatnia rodzina"Foto: PAP/Marcin Obara

Twórca, znany dotychczas jako dokumentalista, trafił na wyjątkowo obfity materiał. Beksińscy są bowiem, jego zdaniem, "najlepiej udokumentowaną rodziną w historii". - To wiele godzin dzienników dźwiękowych, nagrań VHS, tysiące stron korespondencji. Czuliśmy się, jakbyśmy robili dokument, wertując z aktorami przepastne archiwa - powiedział Jan Matuszyński.

Taki wgląd w życie kochającej się, ale skomplikowanej rodziny to także wielka odpowiedzialność. To ona sprawiła, że historia filmu ma już blisko dziesięć lat, a jego premiera zapowiadana jest dopiero na październik. Tym bardziej zaskakuje fakt, że wszystko zaczęło się od pewnego odkrycia w... Wikipedii.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą 

Prowadzi: Jacek Wakar

Gość: Jan Matuszyński (reżyser), Leszek Bodzak (producent filmowy)

Data emisji: 16.03.2016

Godzina emisji: 18.00

mm/mk

Czytaj także

Ważny, trudny, delikatny. Film o Beksińskich

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2015 18:05
- Długo się wahałem, czy w ogóle w to wchodzić, bo historia tej rodziny była mocno naznaczona śmiercią, okropieństwami i skrótami myślowymi - mówił w Trójce reżyser Jan P. Matuszyński.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Ostatnia Rodzina". Portret zbiorowy Beksińskich

Ostatnia aktualizacja: 17.12.2015 19:14
- Od początku interesowała mnie perspektywa rodzinna i to, jak Beksińscy funkcjonowali jako tzw. podstawowa jednostka społeczna, a nie poszczególne osobowości - mówi Jan P. Matuszyński, reżyser filmu "Ostatnia Rodzina".
rozwiń zwiń