Xavier de Maistre: harfista musi lubić samotność

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2014 14:30
- Aby być harfistą, trzeba być wytrwałym, mieć silny charakter i usposobienie indywidualisty, po trosze nawet samotnika - uważna jeden z najwybitniejszych wirtuozów tego instrumentu, który w środę dał solowy recital na Festiwalu "Chopin i jego Europa".
Audio
  • Xavier de Maistre: harfista musi lubić samotność (Letni Festiwal Muzyczny/Dwójka)
Xavier de Maistre. Wirtuoz harfy przedstawił na Festiwalu Chopin i jego Europa solowy recital
Xavier de Maistre. Wirtuoz harfy przedstawił na Festiwalu "Chopin i jego Europa" solowy recitalFoto: Wojciech Grzędziński/ NIFC

- Moi profesorowie mówili mi, że szczytem kariery harfisty jest angaż w cenionej orkiestrze. Gdy w wieku 24 lat trafiłem do zespołu Filharmoników Wiedeńskich, byłem jednocześnie szczęśliwy i zaniepokojony. Zadawałem sobie pytanie: jakie teraz będę miał cele? - wspominał Xavier de Maistre w rozmowie z Klaudią Baranowską - Powiedziałem sobie wówczas, że mimo wszystko spróbuję samodzielnych występów, poszerzając stopniowo swój repertuar. I udało mi się. Można powiedzieć, że osiągnąłem więcej, niż miałem prawo oczekiwać po zakończeniu edukacji muzycznej - dodał.

Stereotypy to nie jedyne wyzwanie, z jakim zmierzyć musiał się gość Festiwalu "Chopin i jego Europa". Bardziej obiektywny problem stanowi brak standardowego repertuaru. - Wbrew pozorom harfa to dość młody instrument. Instrument popularny wśród trubadurów czy w muzyce ludowej Irlandii albo Ameryki Południowej to zupełnie inne narzędzie: mniejsze, bez pedałów, o znacznie uboższej harmonice. Harfą klasyczną kompozytorzy zainteresowali się dopiero w połowie XIX stulecia - zwrócił uwagę artysta.

Koniecznością stają się więc aranżacje repertuaru orkiestrowego czy fortepianowego. Aranżacje, jak łatwo się domyślić, niezwykle wirtuozowskie. - Wraz z fortepianem i skrzypcami to jeden z najbardziej wymagających instrumentów. W harfie mamy siedem pedałów i czterdzieści siedem strun. Trzeba umieć się w tym połapać - podkreślił de Maistre - Nawet jeśli jest się niezłym muzykiem, trzeba wciąż wiele ćwiczyć, cały czas się uczyć. Wymaga to samozaparcia i skupienia - dodał.

Zachęcamy do wysłuchania całego wywiadu Klaudii Baranowskiej z audycji "Letni Festiwal Muzyczny".

mm/mc

Czytaj także

Andreas Staier: od geniusza można się wiele nauczyć, nawet gdy myje zęby

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2014 14:00
O swoich doświadczeniach z pieśniami Chopina oraz problemach z innymi utworami polskiego kompozytora znakomity niemiecki pianista Andreas Staier mówił w przerwie środowego recitalu na Festiwalu "Chopin i jego Europa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Raffaela Milanesi: nie jestem śpiewaczką cyrkową

Ostatnia aktualizacja: 21.08.2014 14:25
- Nie zamierzam się popisywać możliwościami i skalą. Dlatego w programie warszawskiego koncertu znalazły się całe sceny, a nie same arie. Ponadto wybrałam partie napisane dla silnych głosów o ciemnej barwie - podkreślała włoska sopranistka przed występem na Festiwalu "Chopin i jego Europa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Chopin w chatce Jehkina Iivany, czyli Północ według Olli Mustonena

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2014 13:00
- Kiedy wędrowny pieśniarz przedstawiał losy jakiegoś mitycznego bohatera, to tak naprawdę śpiewał o sobie. Podobnie jest z wykonawcami muzyki klasycznej. Dzięki temu muzyk Bacha czy Beethovena jest wciąż żywa - mówił Olli Mustonen, pianista i kompozytor, który w środę wystąpił na Festiwalu "Chopin i jego Europa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andreas Staier: dawne fortepiany mają osobowość - trzeba z nimi pertraktować

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2014 14:00
- XIX-wieczne instrumenty bardzo się od siebie różniły, nawet jeśli były stworzone przez tego samego konstruktora. Niektóre wymagały siły, inne delikatności. Nie miały nic wspólnego ze współczesną masową produkcją - powiedział wybitny pianista w audycji poświęconej dawnym fortepianom.
rozwiń zwiń