Filmowe odkrywanie Ameryki we Wrocławiu

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2014 12:00
W poniedziałkowym "Poranku Dwójki" porozmawiamy o tegorocznym American Film Festival, w ramach którego będzie można obejrzeć wiele ciekawych obrazów ze Stanów, nietrafiających do światowej dystrybucji. Impreza odbędzie się we Wrocławiu w dniach 21-26 października.
fragment plakatu zapowiadającego American Film Festival
fragment plakatu zapowiadającego "American Film Festival"Foto: materiały promocyjne

Stany Zjednoczone to kolebka popularnych gatunków filmowych i centrum światowego przemysłu filmowego. Kino amerykańskie odegrało i odgrywa istotną rolę w kształtowaniu języka filmowego i jest niezwykle bogate - obejmuje filmy hollywoodzkie, sprawne warsztatowo "kino środka", filmy niezależne i skrajnie odważne autorskie projekty.

Choć w polskich kinach dominuje kino amerykańskie, są to przede wszystkim komercyjne filmy produkowane i dystrybuowane globalnie przez duże filmowe studia. Natomiast wiele dobrych i uniwersalnych, ale mniej komercyjnych filmów, w ogóle do Polski nie trafia. Festiwal chce odkrywać dla polskiej publiczności nowe nazwiska i zjawiska w kinie amerykańskim. W tym roku kinomanów czeka 20 filmów w sekcji "Spectrum", pokazującej nowe odkrycia. Poza tym będzie można zobaczyć dokumenty, retrospektywę Orsona Wellesa z pełną, odrestaurowaną wersją "Dotyku zła" i specjalne pokazy 4 odcinków serialu "Fargo".

Naszym gościem po 8.35 będzie dyrektor artystyczna festiwalu Urszula Śniegocka i reżyser Mike Ott.

Natomiast po godz 7.35 zapowiemy Międzynarodową Konferencję Naukową "Gombrowicz z przodu i z tyłu" , która odbędzie się w Radomiu i we Wsoli.

Poza tym w programie: serwisy informacyjne, wiadomości kulturalne, "Archiwalnia", przegląd prasy, "Słowo na dzień", "Piosenka z rekomendacją" (wybór Andrzeja Mastalerza), a także nasz konkurs "Płyta Tygodnia" .

Na "Poranek Dwójki" zaprasza Marcin Pesta.

20 października (poniedziałek), godz. 6.00-9.00

bch

Zobacz więcej na temat: Ameryka FILM Wrocław
Czytaj także

Maja Ostaszewska: aktor nie jest misjonarzem, lecz narzędziem

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2014 12:00
- Czasem doświadczamy czegoś wyjątkowego, są chwile, gdy jesteśmy nośnikami ważnych spraw i oczywiście wierzę w to, że teatr może zmienić czyjeś życie. Ale wydaje mi się, że dla aktora bardzo ważne jest, by traktował siebie jako rodzaj narzędzia i czuł, że jest w drodze. Samozadowolenie zabija twórczość - mówi Maja Ostaszewska w Dwójce.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tomasz Kot – aktor do ról specjalnych

Ostatnia aktualizacja: 11.10.2014 12:00
- To nie jest łatwe wcielić się w osobę, która funkcjonuje w świadomości wszystkich Polaków - przyznaje Tomasz Kot, odtwórca roli prof. Zbigniewa Religi. - Pracowałem pod ogromną presją, zwłaszcza, że miałem w głowie komentarze internautów, którzy jednoznacznie stwierdzili, że do tej roli nie nadaję się.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zmęczeni Hollywoodem, czyli decentralizacja filmowego świata

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2014 17:00
Dawniej na światowych festiwalach filmy spoza kinematograficznego "centrum" były ewenementem. Dziś w programach tych najważniejszych imprez takie produkcje funkcjonują już niemal na równych prawach. Przy okazji Warszawskiego Festiwalu Filmowego rozmawialiśmy w Dwójce o kinie (całego) świata.
rozwiń zwiń