Porody w XXI wieku. To także doświadczenie mężczyzn

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Porody w XXI wieku. To także doświadczenie mężczyzn
Foto: Glow Images/East News

Bardzo często mówi się, że poród jest dla matki traumatycznym wspomnieniem. Jak powinny wyglądać porody w XXI wieku?

Posłuchaj

Porody XXI wieku. To także doświadczenie mężczyzn (Matka Polka Feministka/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Nina urodziła się 25 lat temu. W tym roku sama została mamą Toli. Warunki, w których rodziła wraz z mężem Piotrem, co było nie do pomyślenia ćwierć wieku temu, są zupełnie inne też w 1989 roku. - Opieka była wspaniała. Poród był wywoływany, bardzo dobrze wspominam ten czas. Położne to były cudowne kobiety, miałam bardzo fajne dziewczyny na sali, do dziś utrzymujemy kontakt. Sam poród poszedł dość szybko, była piłka, był prysznic. Fotel do porodu, niezwykły. Wyglądał jak jakiś kosmodrom. Położna, która pomagała, mówiła jak oddychać, jakie pozycje przyjmować - wspomina.

Opowiada, że Tola została jej położona na piersi. - Potem jej tatuś spędził z nią mniej więcej godzinę - dodaje. - Na początku trochę sie wahałem czy uczestniczyć w porodzie, jednak potem się do tego przekonałem. To ogromne przeżycie. To taka szkoła życia, uczy pokory, szacunku. To jest ogromna pomoc, fajnie, że coś takiego jest teraz możliwe - dodaje mąż Niny. - To bardzo ważne, że on tam był. Zobaczył, jak Tola się urodziła, widziałam, jak się wzruszył - mówi Nina.

Tak wyglądały porody w latach 80. "Teraz to zupełnie inne warunki"

Zupełnie inaczej wspomina swój poród Ewa, mama Niny. Partnerzy kobiet nie mogli wtedy uczestniczyć w porodach. - Pamiętam swoją samotność, nie było nikogo, z kim mogłabym podzielić się strachem i obawami - mówi.

Na audycję "Matka Polka Feministka" zapraszamy we wtorki o 16.40

(mp)

Polecane