| Opis | Praca nad najnowszą płytą zajęła Mrozowi dwa lata mojej pracy. - "Zew" najpierw powstawał w moim domowym studiu, potem pochyliliśmy się nad nim z producentem Marcinem Borsem - wpsomina gość Czwórki i dodaje, że to, co najbardziej lubi w procesie twórczym, to ten moment, kiedy rodzą się się pierwsze pomysły, a w głowie pojawiają pierwsze wizualizacje. - Najpierw się kreuje, potem trzeba złapać dystans, żeby słuchając tysiąc razy tej samej piosenki nie czuć potrzeby, żeby ciagle w niej coś zmieniać - mówi Mrozu. Artysta opowiada także o tym, na co ma przelot, skąd w jego piosenkach wzięła się... sierść i gdzie jest jego miejsce na ziemi.   Tytuł audycji: Wszystko gra Gość: Łukasz Mróz (Mrozu) Data emisji: 8.03.2017 kul/jsz |