"Ospa Party", czyli o szczepieniach w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 18.07.2013 11:30
"Ospa Party" to spotkania, na których dzieci zdrowe mają zarazić się od jednego chorego, by w ten sposób uniknąć szczepionki i ewentualnej choroby w przyszłości. – Na szczęście, w Polsce rodzice szczepią swoje dzieci – mówił w "Poranku OnLine" Marek Posobkiewicz.
Audio
  • Marek Posobkiewicz z Głównego Inspektoratu Sanitarnego mówi o sczepieniach (Czwórka/ Poranek OnLine).
Ospa Party, czyli o szczepieniach w Polsce
Foto: Glow Images/East News

Według liczb podanych przez lekarza Marka Posobkiewicza z Głównego Inspektoratu Sanitarnego, w 2012 roku od obowiązku szczepień uchyliło się około 5 tys. osób, a to zaledwie 0,04 proc. wszystkich, objętych tzw. kalendarzem szczepień.

Żeby szczepienia odniosły swój skutek, poddać się im powinno 90% populacji. W Polsce wyszczepialność przekracza te 90%, a w niektórych regionach wynosi nawet 100%.
Dzięki szczepieniom, niektóre choroby, przestały nam zagrażać. Marek Posobkiewicz jako przykład przywołuje blonice, chorobę, która w Polsce, w latach 50. była powodem około 3 tys. zgonów rocznie.
Jego zdaniem obawy przed działaniem niepożądanym szczepionek są właściwie bezzasadne. – Szczepionka jest lekiem i jak każdy lek może mieć swoje działania niepożądane. Ale jeśli występują, to są bardzo dokładnie rejestrowane, opisywane i mogę z dużym przekonaniem powiedzieć, że korzyści wynikające z zaszczepienia, znacznie przewyższają ewentualne ryzyko związane z podaniem szczepionki – zapewniał w "Poranku OnLine" Posobkiewicz.

Zobacz więcej na temat: medycyna zdrowie