Będzie lek na koronawirusa. Jednak szczepionki są istotniejsze!

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2021 19:30
W połowie grudnia chorzy na COVID-19 w Polsce powinni mieć do dyspozycji pierwszy lek na tę chorobę. Lekarze jednak zastrzegają, że są ograniczenia w jego stosowaniu, a szczepionki powinny być pierwszym środkiem, po który powinniśmy sięgać w walce z pandemią koronawirusa.
- Szczepionka jest ważniejsza od leku, że lek podawany jest gdy chorujemy - mówi doktor Michał Sutkowski
- Szczepionka jest ważniejsza od leku, że lek podawany jest gdy chorujemy - mówi doktor Michał SutkowskiFoto: shutterstock.com/Adderly

Szczepionkę przeciwko COVID-19 może przyjąć większość z nas, w ten sposób uniknąć zakażenia lub przejść chorobę łagodnie. Lek podaje się jedynie wtedy, gdy wirus panoszy się w naszym organizmie.


Posłuchaj
10:58 czwórka czat czwórki 16.11.2021.mp3 Jak będzie działał lek na koronawirusa i dlaczego wciąż najistotniejsze są szczepienia? (Czat Czwórki/Czwórka)

 

- Szczepionka jest tym, co przeciwdziała w zdecydowanym stopniu chorobie - mówi doktor Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, Uczelnia Łazarskiego. - Szczepionka może spowodować, że nie będzie zakażenia, a jeśli będzie, to przebiegnie bardzo łagodne. W nielicznych przypadkach, kiedy liczba wirusa przełamie naszą odporność, to mogą być kłopoty, ale to nieliczne przypadki - podkreśla. - Dziś zachęcamy do przyjęcia trzeciej dawki, to realna walka z pandemią. Szczepionka jest ważniejsza od leku - ona jest profilaktyką - podkreśla.

ZOBACZ Szczepienia przeciwko Covid-19. Wszystko, co musisz wiedzieć >>>

Gość Czwórki wyjaśnia, że lek jest podawany, gdy chorujemy, czyli mamy chorobę potwierdzoną wynikiem testu. - Chorzy zgłaszamy się do lekarza, robimy test, gdy jest pozytywny, możemy zacząć leczenie lekiem. Zaczynamy go brać, gdy jesteśmy w lekkim stanie, w łagodnym przebiegu choroby - wyjaśnia.

Wspomniany lek to Molnupiravir, Polska już stanęła w kolejce do jego zakupu. - To lek C13H19N307 blokujący rozwój wirusa. Lek blokuje enzym wirusa, a ten enzym odpowiada za kopiowanie kodu genetycznego. Dzięki swojemu działaniu hamuje reprodukcję wirusa - wyjaśnia lekarz. - To typowy lek przeciwwirusowy, który będzie mógł być stosowany u osób powyżej 18. roku życia, u wszystkich dorosłych z potencjalnie ciężkim przebiegiem koronawirusa - dodaje. - Będzie to lek doustny.

Zgodnie z informacjami od producenta, naukowców i lekarzy pracujących nad lekiem, ma on powodować spadek hospitalizacji i zgonów o 50 procent. - To dobra wiadomość, ale trzeba pamiętać, że jednak nie jest to całkowite wyeliminowanie problemu pandemii – dodaje. - Istotne są nadal szczepienia - dodaje.

Posłuchaj także:

Michał Sutkowski zaznacza, że lek będzie przeznaczony dla wszystkich chorych z potencjalnie ciężkim przebiegiem zakażenia. - Przypuszczam, że będzie podawany chorym na koronawirusa, którzy mają choroby współistniejące jak: otyłość, problemy z krążeniem, POHP czy ciężka cukrzyca - wymienia gość Czwórki.

Gość Piotra Firana zwraca też uwagę na profilaktykę zakażeń. Podkreśla konieczność szczepień, kontrolę i faktyczne egzekwowanie zasady DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka) i sugeruje większe wykorzystanie paszportów covidowych. - Uważam, że powinniśmy wprowadzić czasowo regulację wejść do teatrów, restauracji, kin, na imprezy masowe, szczególnie na obszarach gdzie jest dużo zakażeń - podkreśla. - Tymi sposobami chronimy społeczeństwo. Nie powinniśmy się uspokajać, że jest lepiej niż tok temu - dodaje.

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki

Prowadzi: Piotr Firan

Gość: Michał Sutkowski (prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych, Uczelnia Łazarskiego)

Data emisji: 15.11.2021

Godzina emisji: 15.40

Zobacz więcej na temat: Czwórka