Już 2 stycznia 2026 roku do polskich kin trafi thriller sci-fi "Pies 51", który swoją premierę miał na Festiwalu Filmowym w Wenecji. Jego akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Paryż podzielony jest na trzy strefy społeczne, a nad porządkiem czuwa ALMA – zaawansowana sztuczna inteligencja, która całkowicie odmieniła funkcjonowanie policji. Gdy twórca ALMY zostaje zamordowany, śledztwo trafia w ręce nietypowego duetu: Salii – elitarnej agentki ze Strefy 2 – oraz Zema, zgorzkniałego gliniarza z najniższej, wykluczonej Strefy 3. Choć dzieli ich wszystko, muszą połączyć siły, by odkryć prawdę, która może wstrząsnąć fundamentami systemu. Film stawia pytania o granice kontroli, technologię i społeczne podziały – wszystko w dynamicznej, pełnej napięcia opowieści.
W rolach głównych: Gilles Lellouche ("Asteriks i Obeliks: Imperium Smoka", "Marsylski łącznik"), Adèle Exarchopoulos ("Życie Adeli", "Beating Hearts"), Louis Garrel ("Marzyciele", "Saint-Exupéry. Zanim powstał Mały Książę"), Romain Duris ("Królestwo zwierząt", "Dziewczyna z lilią").
mo