Jest rok Rok 1945. Przełożony Luke’a Obiako’wa Fitzwilliama, wysoki urzędnik Ministerstwa ds. Kolonii, zostaje przeniesiony z Nigerii do stolicy Anglii. Zachwycony swoim utalentowanym attaché, proponuje mu kontynuowanie pracy z nim w Whitehall. W ten sposób pochodzący z Afryki, młody mężczyzna znajduje się w pociągu do Londynu. Towarzyszką podróży Luke’a jest Lavina Pinkerton - starsza, dystyngowana pani, miłośniczka derbów. Lavina zwierza się Luke’owi, że jedzie do Scotland Yard, aby zgłosić … morderstwo! A nawet kilka. W prowincjonalnej miejscowości, w której Lavina wiedzie spokojne życie, w dziwnych okolicznościach zaczynają umierać ludzie. Upadek z wysokości, utonięcie - oficjalnie mówi się o wypadkach. Panna Pinkerton jednak wie, że są to morderstwa. Morderstwa, których dokonuje szanowana w społeczności osoba. Morderstwa, którymi chce ona coś udowodnić i nie spocznie dopóki tego nie osiągnie. Lokalna policja zlekceważyła zgłoszenie. Scotland Yard to ostatnia nadzieja Laviny.
"Pomyślałam, że to świetna alegoryczna opowieść o kolonializmie i imperium oraz o tym, jak stając się częścią innej kultury jakaś część wchłoniętej społeczności staje się niezauważalna" - powiedziała Meenu Gaur, reżyserka serialu.
mg/mat prasowe