Niemiecka Saksonia jest matecznikiem antyislamskiego, antyrządowego i ksenofobicznego ruchu Pegida. W Dreźnie odbywają się liczne manifestacje przeciwko napływającym imigrantom, a zarazem przeciwko rządom kanclerz Angeli Merkel. Szefowa Pegidy Tatjana Festerling występuje przeciwko polityce „multi kulti”, czyli powstaniu społeczeństwa wielokulturowego, a zwłaszcza islamizacji Niemiec i całej Unii Europejskiej. Ogromna liczba uchodźców z Bliskiego Wschodu wywołała jeden z najpoważniejszych kryzysów w powojennej Europie. Ogłoszona przez kanclerz Niemiec polityka „otwartych drzwi” uczyniła z Angeli Merkel jednego z najbardziej osamotnionych polityków nie tylko w Unii Europejskiej, ale także w Berlinie, w gronie jej własnych koalicjantów. Wiceszef SPD Axel Schäfer twierdzi, że pomysł Grupy Wyszehradzkiej zamknięcia szlaku bałkańskiego, którym uchodźcy przedostają się do Europy, a który mocno potępia Angela Merkel, to być może jedyne możliwe wyjście z kryzysu imigracyjnego dla Unii Europejskiej. Według polityka fakt, że polityka „otwartych drzwi” ponosi fiasko, jest wynikiem braku solidarności we Wspólnocie. Przeciw integracji europejskiej walczy Front Narodowy we Francji, Jobbik na Węgrzech, UKIP w Wielkiej Brytanii itp. Tak silny nacjonalizm – według Schäfera – niesie ze sobą niebezpieczeństwo wojny. Natomiast niemiecki dziennikarz „Die Welt” uważa, że Berlin nie miał czasu ani odwagi spojrzeć na to, co może nieść ze sobą fala uchodźców. Niemieccy politycy zaangażowani byli w rozwiązywanie kryzysu greckiego i ukraińskiego, być może nie byli gotowi na kolejny problem.
Rozmowa z Axelem Schäferem, wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego SPD i Clausem Christianem Malzahnem, dziennikarzem „Die Welt”.
