Polskie Radio

Sygnały Dnia 12 września 2019 roku, rozmowa z Łukaszem Szumowskim

Ostatnia aktualizacja: 12.09.2019 08:15
Audio
  • Minister zdrowia: dentobusy cieszą się ogromnym powodzeniem (Sygnały dnia/Jedynka)

Krzysztof Świątek: W rogu, można by powiedzieć w takim ringu profesor Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

Prof. Łukasz Szumowski: Dzień dobry panom, dzień dobry państwu. Ale dwóch na jednego to jest trochę...

Nie, tylko ja będę się z panem mierzył. Kolega będzie... [Daniel Wydrych: Ja będę sędzią, jeśli pan pozwoli.] O właśnie, kolega będzie arbitrem. Panie ministrze, to w jakiej...

Po znajomości.

...kategorii wagowej pan walczy?

Ja nie walczę na szczęście, jakbym miał walczyć, to w kategorii ciężkiej, niestety.

A co, tylko takie drobne sparingi?

No, jak bardzo drobne, generalnie to traktuję to jako raczej rekreację i rozruszanie kręgosłupa i wszystkich stawów, bo jak się pracuje w urzędniczym reżimie i siedzi się godzinami, to wszystko boli. Ja doceniłem szpitale, gdzie człowiek, okazuje się, bardzo dużo chodzi, chodzi, stoi, pacjentów odwiedza, kolegów, konsultuje i ciągle jest w ruchu. W momencie, jak trafiłem do ministerstwa, to zaczęły się problemy z kręgosłupem.

Panie ministrze, pan powiedział, że ekspertem od boksu jest Jarosław Kaczyński. To jak wyglądają wasze rozmowy o boksie?

Ekspertem w znaczeniu wiedzy zna bardzo dużo i bokserów, szczególnie z tych lat, oczywiście, dawniejszych, no ale ma dosyć rozległą wiedzę.

I co? I komentujecie jakieś konkretne walki, czy pana na ringu?

Nie, nie, mnie to raczej nie, bo mnie nie widział pan prezes, ale raczej konkretne jakieś walki, kiedyś osoby, które świetnie sparowały czy walczyły, no to był kiedyś... Ja nie wiem, czy panowie pamiętacie, ale kiedyś boks w Polsce cieszył się bardzo dużym powodzeniem, szczególnie boks olimpijski, gdzie mieliśmy świetnych jednak szermierzy, wtedy to się mówiło o szermierce na pięści. Ja uważam, że to jest piękny sport, szczególnie jeżeli jest naprawdę wykonywany w taki sposób nie „krew i łzy”, tylko raczej „szermierka”.

Panie ministrze, informujemy w Sygnałach Dnia o tym, że wracają do szkół gabinety dentystyczne. Czy faktycznie one wrócą we wszystkich szkołach niezależnie od poziomu i czy starczy stomatologów?

To jest w dużym stopniu zależne od samorządów, bo my dofinansowujemy wyposażenie gabinetów stomatologicznych, szkoła i samorząd, który prowadzi daną szkołę, ten gabinet po prostu powinien znaleźć, pomieszczenie. I oczywiście kontraktują ze stomatologami, z Narodowym Funduszem Zdrowia. Natomiast nawet jeżeli takiego gabinetu nie ma w szkole, to każda szkoła ma przypisany gabinet stomatologiczny w swoim najbliższym otoczeniu i tam Narodowy Fundusz Zdrowia płaci za opiekę nad dziećmi z danej szkoły. W związku z tym w tej chwili już samorządy wiedzą, dyrektorzy szkół wiedzą, gdzie jest ten gabinet, nawet jeżeli go nie mają bezpośrednio w swojej szkole, a są takie miejsca, gdzie najbliższy gabinet jest trochę oddalony i wtedy po to są te tzw. dentobusy, które jeżdżą. Cieszą się zresztą ogromnym powodzeniem, bo kiedyś ludzie mówili: „A po co dentobusy? Po co to w ogóle robić?”. Okazuje się, że trasy dentobusów są zabukowane naprawdę z dużym wyprzedzeniem, naprawdę w tych małych miejscowościach, gdzie transport... Po to zresztą przywracamy połączenia pekaesowe, bo czasami transport dużej grupy dzieci z takiej małej miejscowości jest problemem, do gabinetu, w związku z tym wtedy gabinet przyjeżdża do tych dzieci.

Panie ministrze, czy w związku z tą awarią oczyszczalni ścieków w Warszawie te ścieki dopłynęły już do Bałtyku i Główny Inspektorat Sanitarny mówi o tym, że odradza kąpiele tym, którzy jeszcze wypoczywają na przykład w Trójmieście, czy to stanowi jeszcze zagrożenie dla mieszkańców?

Na pewno jeżeli mamy bakterie E. coli, czyli takie właśnie ze ścieków, w wodzie kąpieliskowej, to to nie jest zdrowe, bo przecież pamiętajmy, że to nie jest tak, że kąpiemy się po szyję, a potem nic. Niestety, ta woda się dostaje do ust, dostaje się do nosa, połykamy ją często. No to nie jest na pewno w pełni zdrowe. To pokazuje skalę, proszę państwa, bo jeżeli mamy tak jak było w 12 roku, że nie było oczyszczalni. No nie, jednak ta ilość ścieków jest taka, że mamy zanieczyszczenie aż plaż Bałtyku, no to znaczy, że ta katastrofa jednak przeszła, przetoczyła się przez całą Polskę.  Mam nadzieję, że teraz już jak został postawiony przez wojsko ten most pontonowy,i położona rura i te ścieki przestały wreszcie płynąć w takiej ilości do Wisły, no to rzeka z czasem się oczyści, no ale pozostaną, niestety, miejsca, gdzie nie będzie to zdrowe.

Panie ministrze, kolejki w służbie zdrowia to jest sprawa, o którą pan jest pytany. Czy w okresie 4 lat udało się skrócić czas oczekiwania w jakichś obszarach? Bo tutaj dzisiaj na przykład Fakt na jedynce pisze o panu Izydorze, który cierpi na uszkodzenie kręgów lędźwiowych. Siedem lat temu dostał skierowanie na rehabilitację, wciąż na tę rehabilitację się nie dostał. Podobno nawet pisał do pana, do pracowników resortu, nie dostał odpowiedzi.

To jest trochę w ten sposób, że znajdziemy zawsze kogoś, kto czeka bardzo długo, i znajdziemy kogoś, kto natychmiast się dostał do lekarza czy do specjalisty. Jeżeli popatrzymy na takie globalne spojrzenie na kolejki, pewne obszary, myśmy się na nich skupili, to są takie obszary diagnostyki, która jest potrzebna i do nowotworów leczenia, i do właśnie narządu ruchu, i do kardiologii, i do różnych dziedzin, czyli tomografia i rezonans. Tam żeśmy skrócili o połowę kolejki. W obszarach...

O połowę to znaczy możemy podać jakieś konkretne dane?

Skróciliśmy w tomografii z czterdziestu... I tTutaj mówię między 17 rokiem, nawet nie 14, czyli 17, czyli krótszy okres obejmuje to, z 40 dni na 25 dni. Czy w rezonansie z blisko 100 dni na 50 dni. Ale to są średnie, natomiast średnie trochę są takim... Jak stoimy lewą nogą na bryle lodu, a prawą na rozgrzanej kuchence, to jesteśmy w komforcie cieplnym, prawda? W związku z tym jeżeli popatrzymy na to, co informuje nas w tej chwili NFZ, to w każdym województwie jest kilka, nawet kilkanaście miejsc, gdzie i rezonans, i tomografię mamy od ręki, znaczy bez kolejki zupełnie. Dlaczego?

I tutaj nie ma kolejek.

To zależy... Znaczy nie ma kolejek w wybranych miejscach, gdzie indziej są kolejki...

Ale w każdym województwie znajdzie pacjent takie miejsce.

Tak. I mało tego, myśmy w tej chwili uruchomili infolinię Narodowego Funduszu Zdrowia, będziemy w przyszłym tygodniu o tym opowiadać szerzej, ale tam można się dowiedzieć po prostu, gdzie można natychmiast tę tomografię czy rezonans zrobić. Dlaczego? Dlatego że zaczęliśmy płacić bez limitów, ile kto zrobi, tyle dostanie pieniędzy w tych obszarach, po to, żeby skrócić te kolejki, tak żeby były wreszcie na bieżąco robione, bo trudno, żeby pacjent z podejrzeniem nowotworu czekał na rezonans miesiącami i nie mógł się doczekać.

Panie ministrze, a jak jest z dostępem do specjalistów? Opozycja tutaj proponuje maksymalny czas oczekiwania 21 dni do specjalisty. To jest realne?

Opozycja obiecuje, ja tylko chciałbym dowiedzieć się, jak zamierza to zrobić, bo wiemy, że w sektorze prywatnym również czekamy do specjalisty długo. Dlaczego? Dlatego że przez -naście, nawet -dziesiąt lat obszar ochrony zdrowia był niedofinansowany, był gdzieś z tyłu priorytetów politycznych i dopiero od czterech lat tak naprawdę jest to główny priorytet polityczny rządu. I to nie są słowa naprawdę polityka, bo jeżeli popatrzymy na nakłady, ustawa 6%, no, nikt wcześniej tej rękawicy nie podjął, nie powiedział: okej, to jest ważne, będziemy więcej płacić na zdrowie. W dwudziestym czwartym.

6% PKB, a ile...

W dwudziestym czwartym.

...w budżecie w 2020 roku, jaki procent i na co będą przeznaczone te pieniądze?

W 2020 roku mamy 107 miliardów założonych, a przypominam, że w tym roku myśmy mieli założone bodajże 98 i coś, a mamy 102. W związku z tym założonych jest 107. Ja liczę tak cicho na około 112 miliardów w przyszłym roku. No, to jest 5,15, a ustawa tak naprawdę zakłada 5,03. To pokazuje, że to jest priorytet, bo nie dość, że mamy rygorystyczną ustawę dojścia do tych 6%, to my co roku robimy więcej.

Na co będą przeznaczone te zwiększone środki?

Tu wyzwań jest bardzo dużo. Po pierwsze demografia, po drugie – właśnie dostęp do specjalisty, i to, co zrobiliśmy w zaćmie, w tomografii, rezonansie, to musimy zrobić tak naprawdę również w specjalistyce, i to znacznie podnieść nakłady w AOS-ie, czyli w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej. Ale również wyzwaniem jest demografia, gdzie mamy opiekę dla osób niesamodzielnych, gdzie są tzw. ZOL-e, czyli zakłady opiekuńczo–lecznicze, gdzie mamy dzienne domy opieki, gdzie mamy opiekę domową. Coraz więcej osób starszych jest w Polsce i będzie coraz więcej. Chcielibyśmy tak stworzyć ten system państwowy, nieodpłatny, żeby każdy, kto opiekuje się w domu osobą starszą niesamodzielną, miał możliwość też pójścia na urlop, pojechania do pracy, odpoczynku.

Panie ministrze, nowa lista leków refundowanych od 1 września. Jakie preparaty na tej liście? Czy są także jakieś takie opcje, które mogą pomagać osobom chorym na nowotwory?

To jest w ogóle rewelacja, jeżeli chodzi o raka piersi, tutaj to już komunikowaliśmy, ale to jest niezwykle ważne, że w 2014 mieliśmy dwa leki chyba na liście refundowanej na raka piersi, w tej chwili mamy z odpowiednikami 11 leków, w tym takie, które medialnie były głośne. Co prawda były głośne medialnie, myśmy pracowali nad nimi od 2017 roku, nad tym, żeby były zrefundowane, ale cieszę się, że zostało to dostrzeżone przez media również. I te nowe leki, nowoczesne leki wchodzą do refundacji. Mało tego, rozszerzyliśmy możliwości terapeutyczne, żeby przed operacją również podawać leki nowotworowe, czyli rozszerzona lista refundacyjna, lista wskazań.

Profesor Łukasz Szumowski, minister zdrowia.

Dziękuję bardzo.

JM