Polskie Radio

Sygnały Dnia 1 lipca 2020 roku, rozmowa z Władysławem Teofilem Bartoszewskim

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2020 08:15
Audio
  • Władysław Teofil Bartoszewski: tradycyjnie PSL źle wypada w wyborach prezydenckich (Sygnały dnia/Jedynka)

Grzegorz Jankowski: Nasz kolejny gość to pan Władysław Teofil Bartoszewski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, Koalicji Polskiej. Witam pana serdecznie.

Władysław Teofil Bartoszewski: Dzień dobry, panie redaktorze, witam państwa.

Panie pośle, od wyborów minęły już 3 dni, emocje nieco, ale nieco opadły. Jakie ma pan generalne refleksje? Jest duży zawód, jeśli chodzi o wynik Władysława Kosiniaka-Kamysza?

No oczywiście jest duże rozczarowanie, dlatego że nasz kandydat, który prowadził kampanię de facto już od listopada zeszłego roku, przejechał 35 tysięcy kilometrów, był w kilkuset miejscowościach, w trzystu, jeśli pamiętam, widział się z tysiącami ludźmi i był bardzo dobrze przyjęty. Dobry program, wiemy, że dobry, bo został również kopiowany przez innych kandydatów częściowo. I były w związku z tym oczekiwania na lepszy wynik. Ale przecież faktem jest, że tradycyjnie Polskie Stronnictwo Ludowe źle wypada w wyborach prezydenckich. No ale myśleliśmy, że uda nam się tym razem przełamać tę barierę. No i jest rozczarowanie,  że mimo ogromnego wysiłku i dobrej kampanii, dobrego programu to się nie udało.

No właśnie, jest rozczarowanie. Jak czytam wyniki sondażowe, to nawet wieś nie poparła Władysława Kosiniaka-Kamysza. Czy będą w takim razie, czy powinny być w takim razie rozliczenia? Czy Władysław Kosiniak-Kamysz powinien na przykład oddać się do dyspozycji władz partii albo po prostu zrezygnować?

Wczoraj było posiedzenie szefostwa partii, całego Naczelnego Komitetu Wykonawczego, to jest najwyżej postawione ciało w partii, które jednogłośnie w stu procentach poparło Władysława Kosiniaka-Kamysza. I nie ma żadnej opcji, żeby ktokolwiek z kierownictwa partii czy z szerszego grona, czy z Rady Naczelnej, która liczy 125 osób, sugerował, że należy zmienić prezesa. Nie, to jest najlepszy prezes, jakiego możemy mieć, jest absolutnie fantastyczny, zmienił partię w stronę partii ludowej, czyli powszechnej, w stronę partii centro-prawicowej, chadeckiej, i z całą pewnością nie będzie nikogo, kto będzie usiłował przejąć kierownictwo partii od Kosiniaka-Kamysza.

A, panie pośle, czy jest zagrożenie dla jedności Koalicji Polskiej? Wczoraj słyszałem wypowiedź Pawła Kukiza, który właśnie również z wami tę Koalicję Polską tworzy, mówi, że on już by na Władysława Kosiniaka-Kamysza nie zagłosował.

Z tego, co pamiętam, czytając wypowiedź Pawła Kukiza, to on trochę co innego napisał. Natomiast na razie Koalicja Polska trwa i Paweł Kukiz jest osobą ekspresyjną i emocjonalną, natomiast jesteśmy w krótkiej koalicji z kilkoma posłami z Ruchu Kukiza, z którymi się bardzo dobrze współpracuje w Sejmie. I ja sądzę, że ta koalicja będzie dalej trwać i się rozszerzać.

A czy w takim razie bliżej wam do prezydenta Andrzeja Dudy, wam, czyli PSL-owi, czy Rafała Trzaskowskiego? Ten sojusz z Trzaskowskim był dla was, no, można powiedzieć, że zabójczy, bo dużo waszych wyborców poszło właśnie oddać głos na Rafała Trzaskowskiego. Mniej, ale też sporo, oddało swój głos na Andrzeja Dudę.

Nie mamy jeszcze szczegółowych analiz, bo to trochę za wcześnie, tego, na kogo głosowali nasi wyborcy, którzy poparli nas tak masowo w wyborach parlamentarnych w zeszłym roku, w październiku zeszłego roku. Ale z tego, co słyszę, to spora część naszych wyborców poparła pana Hołownię, czyli kandydata, powiedziałbym, mniej partyjnego. Ale to zobaczymy, to jeszcze będziemy oceniać.

Panie pośle, w II turze mamy Rafała Trzaskowskiego z Koalicji Obywatelskiej oraz Andrzeja Dudę popieranego przez PiS. Kogo poprzecie w II turze, jeżeli takie poparcie udzielicie?

Jak powiedział wczoraj na konferencji prasowej pan prezes Władysław Kosiniak-Kamysz, ja byłem na tej konferencji, stoimy po stronie demokratycznego państwa, wartości konstytucyjnych, wartości związanych z przyzwoitością i nasi wyborcy zachowają się przyzwoicie. My chcemy demokratycznego państwa prawa i oczekujemy, że dwóch kandydatów przeprowadzi debatę, której zabrakło przed I turą wyborów, bo to, co było w TVP, nie można nazwać debatą, i że przedstawi swoją wizję i program dla Polski i na tej podstawie ludzie będą podejmować decyzję.

To pytanie takie: jeżeli członek albo zwolennik Polskiego Stronnictwa Ludowego zagłosuje w II turze na Andrzeja Dudę, zachowa się przyzwoicie?

To jest... Każdy musi we własnym sumieniu decydować, co jest przyzwoite, a co nie jest przyzwoite.

To jak pan zagłosuje? Władysław Teofil Bartoszewski jak odda swój głos, na kogo?

A, to jest...  Jednym z... Czteroprzymiotnikowe spory, jakie mamy w Polsce, jednym z tych przymiotników jest „tajne”. I tajne to znaczy, że jest to sprawa między mną, moim sumieniem i Bogiem.

Tak, ale pytałem pana oczywiście jako osobę publiczną, jako posła, który reprezentuje dużą grupę wyborców, ponad 30 tysięcy osób głosowało na pana w Warszawie. No ale zmieńmy temat w takim razie...

Zapewniam moich wyborców, że zachowam się przyzwoicie w tej materii.

Ale co to znaczy zachować się przyzwoicie, panie pośle?

A, to już oni sami będą wiedzieć.

Ha, ha! Dobrze, to zmieniamy temat. Jaki model powinno przyjąć teraz Polskie Stronnictwo Ludowe? Partia chłopska już raczej nie, bo jak mówiłem wcześniej, wielu mieszkańców wsi na was nie głosowało. Ten skręt w kierunku chadeckim też wam głosów nie przysporzył raczej. Czy stoicie na takim ideowo–programowym rozdrożu w tej chwili i pytacie siebie: „PSL, co dalej”?

Nie, dlatego że jest oczywiste, że w tej chwili zmienia się demografia ludności. Jeśli chodzi o ludność, która zamieszkuje wieś,  to de facto w rolnictwie, były ostatnio badania na ten temat publikowane, to w rolnictwie i z rolnictwa żyje, w rolnictwie pracuje mniej nie więcej niż 300 tysięcy ludzi. To nie jest materiał na partię polityczną. To są ludzie... Te 300 tysięcy ludzi to są w większości... mają przedsiębiorstwa rolne, o są ludzie, którzy mają przedsiębiorstwa rolne, czyli  większe gospodarstwa rolne po 150 hektarów, 100 albo więcej, mają tam po 100 krów czy więcej. I to są bardziej przedsiębiorcy niż rolnicy. I oni głosują na nas. Ale to nie jest wystarczające.

A jeśli chodzi o nasze ostatnie doświadczenia z tej kampanii wyborczej, to widzimy, że mamy bardzo rosnące poparcie w małych i średnich miastach, i nawet w dużych miastach, bo mieliśmy bardzo dużo wolontariuszy nie w całej Polsce, którzy poprzednio nic wspólnego z PSL-em nie mieli. To są ludzie, którzy są przedsiębiorcami, ale to są również ludzie, którzy są w wolnych zawodach, to są lekarze, to są prawnicy, to są przedsiębiorcy, to są młodzi ludzie. I to jest kierunek, w którym partia pójdzie, dlatego że po raz pierwszy weszliśmy również w wyborach parlamentarnych do dużych miast, mamy czterech posłów z bardzo dużych miast, poparcie dla Kosiniaka-Kamysza ogłosiło czterech prezydentów miast, w tym takich dużych, jak Kraków i Rzeszów, oprócz tego był Szczecin i Zielona Góra. My z całą pewnością idziemy w stronę właśnie centroprawicowej partii chadeckiej i ten kierunek będzie utrzymany.

A czy nie ma w partii czegoś w rodzaju kaca po tym, co się wydarzyło w maju? Wtedy Władysław Kosiniak-Kamysz miał ogromne szanse, by wejść do II tury, miał ogromne szanse, by wygrać nawet z prezydentem Dudą. Teraz tylko kilka punktów procentowych, bo wy pozwoliliście właściwie na zmianę reguł wyborczych i na to, że Rafał Trzaskowski mógł wejść do gry. Czy nie macie teraz kaca z tego powodu?

Jest niedosyt, bo oczywiście sytuacja w maju wyglądała inaczej, a gdyby pan Jarosław Gowin nie uparł się, że nie będzie wyborów w maju, to można było to zrobić. Ale sytuacja była skomplikowana...

Też nie chcieliście wtedy wyborów.

Sytuacja była skomplikowana. Nie, myśmy akceptowali możliwość wyborów w maju, tylko że wybory w maju 10 maja przeprowadzone w drodze czysto korespondencyjnej, bo taką wrzutkę zrobił rząd w jednej z tarcz antykryzysowych, były nierealne do przeprowadzenia.

I tu niestety muszę panu wejść w słowo, bo niestety musimy kończyć naszą rozmowę. Dziękuję panu serdecznie. Władysław Teofil Bartoszewski, PSL, Koalicja Polska, był drugim gościem Sygnałów Dnia. Dziękuję.

Dziękuję bardzo.

JM