Polskie Radio

Sygnały Dnia 19 listopada 2020 roku, rozmowa z Michałem Dworczykiem

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2020 07:15
Audio
  • Michał Dworczyk: polska racja stanu jest nadrzędna (Sygnały dnia/Jedynka)

Krzysztof Świątek: Gościem Sygnałów Dnia minister Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera. Dzień dobry, panie ministrze.

Michał Dworczyk: Dzień dobry panu, dzień dobry państwu.

Weto albo śmierć?

Przestrzeganie zasad, myślę, że w ten sposób trzeba powiedzieć. Unia, która stanowi grupę krajów traktujących się tak samo równo, po partnersku i podmiotowo, a nie próby szantażowania czy realizacji jakichś politycznych projektów przez urzędników unijnych kosztem niektórych krajów. No, w ten sposób patrzymy na Unię i w ten sposób pan premier Mateusz Morawiecki chce, żeby Unia funkcjonowała, i chce, żebyśmy byli traktowani.

Panie ministrze, to jest w takim razie próba sił? Walka o przyszły kształt Unii Europejskiej? Czy pan by to określił w taki sposób, że albo Europa ojczyzn, albo Europa regionów pod protektoratem niemieckim?

Tak naprawdę walczymy nie tylko o przestrzeganie traktatów, o przestrzeganie zasad, o partnerskie traktowanie, ale w dłuższej perspektywie walczymy o to, żeby Unia nadal istniała niezagrożona, dlatego że taki sposób działania, jak proponują dzisiaj niektóre kraje, niestety również nasi sąsiedzi na zachodzie, doprowadzi wcześniej czy później do rozpadu Unii. Unia była tworzona...

A dlaczego?

Dlatego że Unia była tworzona wiele lat temu jako związek krajów, które traktowały się podmiotowo, po partnersku, które miały funkcjonować i funkcjonowały przez... no, na uczciwych zasadach przez wiele lat. Dzisiaj część krajów próbuje to zmienić, próbuje narzucać swoją wolę, łamiąc traktaty. I to doprowadzi prędzej czy później do rozluźnienia więzów, a może nawet rozpadu Unii, gdybyśmy zaakceptowali takie zasady. Więc dzisiaj sprawa można powiedzieć dotyczy Polski i Węgier, ale tak naprawdę w perspektywie jest to sposób działania, który może zagrozić całej Unii.

Borys Budka, lider opozycji, mówi o tym, że zastosowanie weta to będzie zdrada polskiej racji stanu, a Jerzy Buzek, były premier, europoseł Platformy Obywatelskiej, mówi tak: „To weto dla naszych przedsiębiorców, samorządowców, dla młodych, edukacji, kultury. To igranie ze zdrowiem i życiem w pandemii. Weto dla pokoleń walczących o suwerenną Polskę i polskiej racji stanu”. Co by pan odpowiedział?

No, powiedziałbym, że politycy, których pan cytuje, zaczynają w ogóle odwracać pojęcia, bo właśnie to, co robi premier Mateusz Morawiecki, to walka o polską rację stanu, to walka o suwerenność i to walka o Unię, dlatego że – tak jak powiedziałem – zmiana zasad działania bez zmiany traktatów, przecież traktaty obowiązują cały czas te same, więc zmiana tych reguł gry doprowadza do osłabiania Unii.

Czy Unia Europejska, Komisja Europejska pod jeszcze prezydencją niemiecką może wyłączyć Polskę i Węgry poza budżet wspólnoty?

No oczywiście możemy sobie wyobrażać różne pomysły, które będą próbą ominięcia traktatów czy po prostu złamaniem traktatów, ale ja wierzę, że do tego nie dojdzie, że dojdzie do refleksji i porozumienia. Wielokrotnie było tak, że problemy czy wyzwania, z którymi Unia musiała się mierzyć wewnątrz, w ramach dialogu były rozwiązywane. I mam nadzieję, że będzie tak i tym razem.

To jeszcze jedno pytanie. Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PiS, ocenił, że z prezydencją niemiecką Polska nie ma już o czym rozmawiać w sprawie budżetu i czekamy na prezydencję portugalską. Czy to jest stanowisko rządu?

Rząd, którym kieruje premier Mateusz Morawiecki, rząd polski chce rozwiązywać problemy w ramach dialogu, natomiast nadrzędną sprawą, o czym już mówiłem, jest polska racja stanu i na pewno polskiego interesu, polskiej racji stanu nie można poświęcać niezależnie od postawy naszych partnerów. Ale ja wierzę, że mimo tej napiętej sytuacji trzeba powiedzieć o tym wprost, że znajdziemy w ramach dialogu wyjście z niej.

Panie ministrze, trzeci dzień, jeżeli chodzi o wskaźniki zakażonych, poniżej 20 tysięcy. Jakie są prognozy rządowe, co po 29 listopada? Czy jest szansa na odmrożenie niektórych sektorów gospodarki?

Mamy w tej chwili rzeczywiście taki okres stabilizacji, który pozwala z ostrożnym optymizmem patrzyć w przyszłość. Do 29 listopada nic się nie zmieni, jeśli chodzi o zasady, które nas wszystkich obowiązują, chyba żeby nastąpiło jakieś dramatyczne pogorszenie sytuacji, no to wtedy jakieś rozwiązania takie nadzwyczajne trzeba byłoby wprowadzać. Natomiast jeżeli tak nie będzie, no to nic się nie zmieni. Natomiast po 29 listopada będziemy podejmować decyzję w zależności od sytuacji epidemicznej, w jakiej będziemy się znajdować.

No ale na przykład jest istotne pytanie osób, które prowadzą biznesy związane z narciarstwem: czy będzie sezon narciarski w Polsce w tym roku?

Na pewno nie będzie normalnych... normalnego takiego okresu zimowego, jaki przez ostatnie lata czy jaki do tej pory był, to znaczy na pewno nie będziemy funkcjonować na podobnych warunkach, na jakich do tej pory funkcjonowaliśmy. Dopóki nie poradzimy sobie z epidemią, a tutaj mam na myśli szczepionkę, która na szczęście niebawem trafi również do Polski, ale dopóki nie poradzimy sobie z epidemią, będziemy cały czas musieli funkcjonować w reżimie sanitarnym podwyższonym. Natomiast jak mocny to będzie ten reżim sanitarny, to zależy właśnie od sytuacji epidemiologicznej, a to w konsekwencji zależy od każdego z nas, dlatego że ten spadek czy zahamowanie tempa zachorowań jest wynikiem pewnej samodyscypliny Polaków i przestrzegania zasad, za co oczywiście trzeba wszystkim dziękować.

Panie ministrze, ale czy jeżeli do 29 listopada będą spadki tej liczby zakażonych, to można się spodziewać poluzowania na przykład w sektorze gastronomii, hotelarstwa, może jeszcze w jakiejś branży?

Za wcześnie jest, żeby mówić o tym, bo wiemy przecież, że wszyscy przedsiębiorcy i w ogóle wszyscy Polacy z dużą nadzieją i też dużym napięciem patrzą w przyszłość. Ale dzisiaj mówienie, że ta bądź inna branża zostanie odmrożona, dzisiaj jest na pewno za wcześniej. Jeżeliby sytuacja epidemiczna pozwalała na to, na pewno chcielibyśmy, aby pewne obostrzenia zostały zlikwidowane.

Wczoraj Polska Agencja Prasowa podała nieoficjalnie, że nie będzie dymisji komendanta głównego policji, generała Szymczyka.

Ja nie wiem, jakie zapadły ostatecznie decyzje. Nie wiem, czy postępowanie wyjaśniające skończyło się, bo rzeczywiście 11 listopada miały miejsce, no, sytuacje, które nie powinny się zdarzyć. Natomiast nie wiem, czy... Natomiast było też bardzo dużo przecież takich sytuacji, gdzie policja postępowała prawidłowo, reagując na chuligańskie zachowania czy używając środków przymusu bezpośredniego, kiedy po prostu chuligani atakowali funkcjonariuszy. Natomiast nie wiem, czy to postępowanie się zakończyło, a dopiero po jego zakończeniu będą podejmowane decyzje odnośnie ewentualnych konsekwencji.

Szef kancelarii premiera minister Michał Dworczyk był gościem Sygnałów Dnia. Dziękuję, panie ministrze.

Dziękuję bardzo, miłego dnia.

JM