Marek Mądrzejewski: Naszym gościem jest Elżbieta Seredyn, wiceminister pracy i polityki społecznej. Witamy serdecznie.
Elżbieta Seredyn: Witam państwa bardzo serdecznie.
Co najbardziej skłoniło państwa, mam na myśli ministerstwo, do prac nad tą ustawą – los i protesty niepełnosprawnych oraz ich opiekunów, czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego?
Tak naprawdę jest to wypadkowa wielu sił. Po pierwsze system, który dziś obowiązuje i dotyczy świadczeń pielęgnacyjnych i innych świadczeń dla opiekunów osób niepełnosprawnych, to system bardzo skomplikowany, to pierwsze przesłanka. Druga, oczywiście...
A jakiego rodzaju świadczenia wchodzą w rachubę?
Świadczenie pielęgnacyjne, specjalny zasiłek opiekuńczy i zasiłek dla opiekuna, który pojawił się po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z ubiegłego roku. To jest jedna kwestia bardzo ważna. Druga kwestia to oczywiście prace przy okrągłym stole, a tak naprawdę w podstolikach. Ja miałam przyjemność pracować z dwoma zespołami – w jednym zajmowaliśmy się opiekunami właśnie osób dorosłych niepełnosprawnych, tych, których niepełnosprawność powstała po 18. bądź 25. roku życia, i drugi zespół to zespół do spraw kompleksowego wsparcia rodzin, w których wychowuje się dziecko niepełnosprawne.
Te prace kiedy miały miejsce?
Zespół został powołany przez ministra pracy i polityki społecznej 30 kwietnia ubiegłego roku. Ja osobiście w ubiegłym roku spotkałam się cztery razy z jednym zespołem, cztery razy z drugim zespołem i w ubiegłym tygodniu spotkałam się po raz kolejny z dwoma zespołami... nie w ubiegłym, tylko w tym, w poniedziałek i we wtorek, i przedstawiałam propozycje Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej zmian do ustawy o świadczeniach rodzinnych, które wynikają z tych przesłanek, ale także i mają na uwadze wyrok Trybunału Konstytucyjnego z października i listopada ubiegłego roku.
A do czego dokładnie Trybunał Konstytucyjny obligował ustawodawcę?
Trzy ważne kwestie, na które zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny. Po pierwsze zasadniczo odniósł się do kwestii, że nie możemy różnie traktować opiekunów osób dorosłych, a tę różnicę wyznacza ustawa datą powstania niepełnosprawności. Na przykładzie powiem, będzie łatwiej zrozumieć.
Jasne.
Dwóch czterdziestolatków niepełnosprawnych w stopniu znacznym, jeden od urodzenia, drugi nabył niepełnosprawność w wieku 30 lat. I teraz matka, która opiekuje się dzieckiem od urodzenia, dziś to jest 40–letni mężczyzna, powiedzmy, ona jest uprawniona do świadczenia pielęgnacyjnego i dziś to świadczenie to wartość 1200 zł, od przyszłego roku 1300, plus do tego...
Brutto czy netto?
Netto. Plus do tego dokładamy składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. To ta pierwsza sytuacja. Druga sytuacja – niepełnosprawny mężczyzna w wieku 40 lat i nabył tę niepełnosprawność w stopniu znacznym, bo o takiej niepełnosprawności mówimy, powiedzmy kilka lat wcześniej w wyniku wypadku samochodowego. I matka tego mężczyzny uprawniona jest wyłącznie do specjalnego zasiłku opiekuńczego w wysokości 520 zł.
Tak jest dotychczas.
Tak jest dotychczas. I teraz to, co proponujemy, na to nam zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny, nie możemy w dwojaki sposób traktować opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych, to jest po pierwsze. Po drugie – Trybunał powiedział wyraźnie, że musimy wziąć pod uwagę sytuację dochodową danej rodziny, rodziny, w której żyje i wychowuje się niepełnosprawna osoba. Stąd też pomysł na kryterium. Dziś kryterium obowiązuje, ale wyłącznie do specjalnego zasiłku opiekuńczego, czyli dla tych opiekunów osób dorosłych niepełnosprawnych, i ona jest na poziomie 664 zł. To, co proponujemy, to 1000 zł netto, więc...
Na osobę w rodzinie.
Na osobę w rodzinie. I kolejna kwestia, do której Trybunał wyraźnie się odniósł, to są jakby przepisy, które wynikają z Konstytucji Rzeczypospolitej i wprost napisane jest w tej Konstytucji, że państwo ze szczególnym uwzględnieniem powinno traktować te rodziny, w których wychowuje się niepełnosprawne dziecko do momentu, kiedy to dziecko zostanie pełnoletnim obywatelem tego kraju, czyli wskazuje wprost – osiemnasty rok bądź dwudziesty piąty, jeśli to dziecko się uczy. I to są te trzy główne przesłanki wynikające z Trybunału. Trybunał z listopada, z 18 listopada, jeszcze też podnosi kwestię bardzo też istotną – jeśli w danej rodzinie wychowuje się dwoje niepełnosprawnych dzieci w stopniu znacznym, do tej pory tak naprawdę jedno z rodziców rezygnowało z pracy, bo to kolejna ważna kwestia przy ubieganiu się o świadczenia...
Że warunkiem uzyskania tego świadczenia jest zrezygnowanie z pracy.
Jest rezygnacja bądź niepodejmowanie pracy i uprawniona była tylko jedna osoba. Dziś ze świadczenia pielęgnacyjnego i analogicznie, jeszcze póki nie wejdzie w życie ustawa, ze specjalnego zasiłku opiekuńczego mogą korzystać dwie osoby w jednej rodzinie, opiekujące się dwoma różnymi osobami niepełnosprawnymi w stopniu znacznym.
Czy coś takiego, jak waloryzacja, no bo wiadomo, że...
Tak, tak.
...zmienia się, oczywiście, świat, w którym żyjemy, jest przewidywana?
Tak, jest przewidywana i dziś już w prawie mówimy o waloryzacji świadczenia pielęgnacyjnego, czyli tej kwoty 1200, za chwilę 1300 zł, do której uprawnieni są opiekunowie sprawujący pełną opiekę nad osobami niepełnosprawnymi w stopniu znacznym, których niepełnosprawność powstała przed 18. bądź 25. rokiem życia.
Można powiedzieć, że... tak się wydaje na pierwszy rzut oka, że więcej pieniędzy dostaną ci potrzebujący, ale czy...
To nawet nie na oko.
...czy ludzi, którzy będą beneficjentami tej ustawy, też będzie więcej?
Zakładając przesłanki, że świadczenie pielęgnacyjne, bo wracamy w naszym projekcie do jednego świadczenia, to jest świadczenie pielęgnacyjne, do którego będą uprawnieni rodzice, którzy sprawują opiekę nad dzieckiem niepełnosprawnym, i to jest ta grupa, która, powiedzmy, pojawi się wtedy, kiedy pojawią się nowe przepisy. Wysokość tego świadczenia to będzie 1200, jeśli ustawa wejdzie w tym roku, a jeśli w przyszłym, to będzie 1300 zł, do momentu osiemnastego, wskazywanego wcześniej roku życia dziecka niepełnosprawnego bądź dwudziesty piąty rok, jeśli dziecko się uczy, a potem ten sam opiekun będzie uprawniony do świadczenia pielęgnacyjnego, ale w wysokości 800 zł. I teraz dwie jeszcze ważne kwestie. Kryterium na poziomie tysiąca, uprawniające do korzystania ze świadczeń...
Tysiąc średnia na osobę w rodzinie.
To jest dochód na osobę w rodzinie netto, plus oczywiście, a może najważniejsze, to osoba niepełnosprawna, która staje na komisję orzekającą o niepełnosprawności, tytuł niepełnosprawności w stopniu znacznym. No i oczywiście ważną kwestią, o której też powinnam była powiedzieć już, to prawa nabyte – dla wszystkich tych, którzy dziś korzystają z systemu, zachowane zostaną prawa nabyte, taka jest nasza propozycja, czyli matka...
Czyli mają możliwość wyboru.
Mają możliwość wyboru, ale to jest też ważna informacja, że rodzice, którzy dziś uprawnieni są do świadczenia pielęgnacyjnego, mimo tego, iż ich dzieci będą za chwilę albo już są osobami dorosłymi, czyli skończyły ten trybunałowy wiek, będą uprawnieni do świadczenia pielęgnacyjnego w wysokości 1200 dziś, 1300 za chwilę, oczywiście ta kwota jest waloryzowana. Oczywiście wtedy, kiedy kończy się data ważności decyzji administracyjnej, ale nie upływa jeszcze ważność tej decyzji o niepełnosprawności w stopniu znacznym, to jakby każda kolejna decyzja administracyjna jest kontynuacją tego, co było wcześniej.
Rozumiem. W poniedziałek i wtorek usiłowaliśmy się z panią minister skontaktować, no ale te rozmowy przedłużające się nam to uniemożliwiły. Jak, w jakiej atmosferze przebiegały i czy one miały jakiś w ogóle wpływ na ten projekt? Krótko mówiąc, czy pani informowała jednostronnie o założeniach projektu, czy rzeczywiście chciała pani wziąć pod uwagę postulaty pojawiające się w trakcie tych rozmów?
Atmosfera, która towarzyszyła temu spotkaniu, ale także i wcześniejszym, zawsze była taka, powiedziałabym, dosyć gorąca, ale nie w tym sensie takim negatywnym, a przeciwnie, pozytywnym, bo wtedy, kiedy pojawiają się jakieś nowe rzeczy, nowe zmiany, no to różnie ludzie reagują, a z reguły kiedy reagują jakby źle, to znaczy, że nie znają do końca sprawy, i wszystko po kolei tłumaczymy tyle razy, ile razy trzeba. I tym razem było bardzo podobnie. Zaproponowane przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej rozwiązania do ustawy o świadczeniach rodzinnych były wyświetlane na prezentacji. Tyle czasu, ile potrzebowali uczestnicy spotkania, poświęciliśmy na wytłumaczenie wszystkich rzeczy, które wiążą się z propozycją naszą.
Dalsze negocjacje?
I teraz tak: ten projekt... tak naprawdę jeszcze projektu ustawy nie ma, dlatego że będziemy mogli mówić o projekcie zmiany do ustawy o świadczeniach rodzinnych wtedy, kiedy...
Prawnicy przełożą go na artykuły.
Nie, nie, to już zostało zrobione, natomiast tu kwestia jakby legislacji, czyli jeśli ten projekt zostanie wpisany do prac rządu, to my wtedy ten sam dzień ogłaszamy dniem konsultacji społecznych i międzyresortowych i wówczas pojawi się oficjalny tekst tej ustawy i resorty, ale także i społeczna strona będzie mogła wnosić do tego projektu swoje spostrzeżenia i uwagi.
Termin wejścia w życie ustawy?
Zakładamy w tym projekcie, o którym rozmawialiśmy w poniedziałek i we wtorek, że to będzie lipiec tego roku.
Pieniądze, które chce na to przeznaczyć rząd?
Z szacunków, które pojawiły się zgodnie z tym, co Ministerstwo Finansów, używając swojego modelu mikrosymulacyjnego, wyliczyliśmy, że blisko pół miliarda to kwota, która jest niezbędna na pokrycie kosztów realizacji tejże ustawy.
O ile to jest więcej od pieniędzy, które dotychczas rząd wydawał?
To jest więcej o 500 milionów, pół miliarda.
O 500 milionów w stosunku do tego, co było wydawane (...)?
Tak. I ja mówię o kosztach na rok 2016, proporcjonalnie do tego, w tym roku wydalibyśmy połowę.
Pani minister, na pewno będziemy się jeszcze spotykać w związku z tą ustawą. Za dzisiaj serdecznie dziękuję.
Dziękuję ślicznie.
Elżbieta Seredyn, wiceminister pracy i polityki społecznej, była naszym gościem.
(J.M.)