Polskie Radio

Sygnały Dnia 30 kwietnia 2020 roku, rozmowa z Małgorzatą Jarosińską-Jedynak

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2020 07:15
Audio
  • Minister funduszy i polityki regionalnej o uruchomieniu Antykryzysowego Funduszu Pożyczkowego (Jedynka/Sygnały dnia)

Krzysztof Świątek: Gościem Sygnałów Dnia Programu 1 Polskiego Radia pani minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej. Dzień dobry, pani minister.

Małgorzata Jarosińska-Jedynak: Dzień dobry, witam.

Pani minister, wczoraj wystartował antykryzysowy fundusz pożyczkowy do rozdysponowania dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw, 400 milionów złotych. Jaki jest odzew po pierwszym dniu?

Jeszcze nie wiemy z tego względu, że ruszyło wszystko wczoraj, więc przedsiębiorcy też mają wiele innych instrumentów do skorzystania, ale staramy się informować o tym, że to jest, że ruszyło, że ruszyło wczoraj, że mamy już pierwsze instytucje wybrane przez Bank Gospodarstwa Krajowego, które działają w terenie i przyjmują pożyczki.

Które firmy mogą się ubiegać i jakie warunki muszą spełniać?

Przede wszystkim o wsparcie ubiegają się mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa, te przedsiębiorstwa, które zostały dotknięte skutkami pandemii, skutkami koronawirusa, ale też te przedsiębiorstwa, które popadły w pewne tarapaty finansowe, ale na dzień 31 grudnia 2019 roku były w dobrej sytuacji finansowej. Przede wszystkim nie mogą to być przedsiębiorstwa, na których ciąży obowiązek zwrotu pomocy publicznej lub podlegają wykluczeniu z możliwości dostępu do środków, a tak to żadnych innych ograniczeń nie ma. Więc mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa stara się o pożyczkę.

Ale czy to muszą być firmy na przykład, które też na koniec roku 2019 nie miały jakichś zaległości na przykład w składkach zusowskich albo krótko mówiąc, odprowadzały podatki w Polsce, prowadziły działalność w Polsce?

Tak, generalnie na dzień 31 grudnia 2019 roku to miała być firma w dobrej sytuacji. Chodzi nam o to, żeby nie finansować tych przedsiębiorców, którzy już z końcem roku mieli trudności finansowe, trudności w opłaceniu składek, trudności ze swoją sytuacją finansową. I tak naprawdę to nie pandemia spowodowała ich kłopoty finansowe, kłopoty płynnościowe, tylko ich wcześniejsze zaniechania.

Jakie będą zasady przyznawania tych pożyczek przedsiębiorstwom i czy muszą na przykład wykazywać, nie wiem, spadek jakiegoś procenta obrotów?

Tak, przedsiębiorca będzie zobowiązany wykazać, że skutki pandemii wpłynęły na jego zachwianie płynności. Co bardzo ważne, maksymalna wartość jednostkowej pożyczki to aż 15 milionów złotych i wcale nie trzeba sięgać po nią od razu, tylko można sięgnąć kilkoma wnioskami, tak aby łącznie suma tych złożonych wniosków o pożyczkę nie przekroczyła 15 milionów złotych. To są pożyczki nieoprocentowane, ponieważ przedsiębiorca składając wniosek o pożyczkę, dostaje od razu dotację na odsetki. Przedsiębiorca również otrzymuje karencję w spłacie pożyczki nawet do 6 miesięcy od dnia jej uruchomienia. Dostaje też wakacje kredytowe, bo wydłużony jest okres spłaty na dwa miesiące raz w roku. I spłacać taką pożyczkę może nawet do 6 lat. Nie ma żadnych opłat, nie ma żadnych prowizji za udzielenie pożyczki, za jej obsługę, węc tak naprawdę przedsiębiorca spłaca tylko to, co faktycznie otrzymał.

Czyli spłata rozłożona na 6 lat i spłaca się tę podstawową wartość udzielonej pożyczki, a nie jakieś te wszystkie narzuty, czyli oprocentowania, o którym pani minister powiedziała.

Dokładnie tak.

Pani minister, a na co przedsiębiorstwa będą musiały przeznaczyć tę pożyczkę czy na co będą mogły przeznaczyć i kto to będzie weryfikował?

Przede wszystkim pieniądze z pożyczki mogą w całości sfinansować na przykład wynagrodzenie pracowników, raty leasingowe, opłaty za towary, za paliwo, przedsiębiorca może pokryć również zaległe zobowiązania wymagalne i nieopłacone na dzień 1 lutego 2020 roku. Na wydatkowanie pożyczki firma ma 30 dni, zaś na przedstawienie zestawienia poniesionych wydatków już znacznie więcej, bo może zrobić to do 6 miesięcy. Kto będzie weryfikował? Przede wszystkim będą weryfikować to instytucje udzielające pożyczek, instytucje finansujące. Na dzień dzisiejszy tych instytucji finansujących mamy 3, one też obszarowo obsługują dane województwa i tak na przykład Polska Fundacja Przedsiębiorczości obsługuje województwo dolnośląskie, lubuskie, pomorskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie, Krajowe Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości – województwo łódzkie, małopolskie, opolskie, podkarpackie, śląskie i świętokrzyskie, i Lubelska Fundacja Rozwoju oraz Stowarzyszenie Centrum Rozwoju Ekonomicznego Pasłęka działają na obszarze województwa warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego, podlaskiego, lubelskiego i mazowieckiego. I do tych instytucji zgłaszamy się z wnioskiem o pożyczkę i te instytucje też będą rozliczać później przyznaną pożyczkę.

Pani minister, a w jaki sposób można jeszcze wykorzystać programy europejskie finansowane z funduszy unijnych na walkę teraz z COVID-19?

Przede wszystkim wykorzystując te fundusze, pamiętamy o tych, które już zostały udzielone, czyli te inwestycje, które są w toku. Mówimy dzisiaj o prawie 61 tysiącach inwestycji, które są bądź były realizowane z funduszy, więc tak ważne, żeby zapewnić im prawidłowe zakończenie realizacji tych inwestycji. Dlatego przygotowaliśmy szereg rekomendacji, wytycznych, naszą specustawę funduszową, która pozwala elastycznie podchodzić do realizowanych przedsięwzięć, przede wszystkim wydłużać terminy zakończenia realizacji projektów, składania wniosków o dofinansowanie czy chociażby w przypadku takich projektów, gdzie beneficjent poniósł wydatki, a ze względu na wystąpienie pandemii nie odbyły się szkolenia, targi, będzie można uznać takie wydatki za kwalifikowalne. Ale też te środki, które jeszcze nie zostały zakontraktowane w ramach polityki spójności, można wykorzystywać na walkę z pandemią. Już dzisiaj przesunęliśmy prawie 600 milionów złotych na kwestie związane z ochroną zdrowia. I tutaj mówimy o tych sprzętach ochrony indywidualnej, osobistej, maseczki, respiratory, to jest wszystko to, co w ramach tych środków można zakupić. Ale kolejne środki, które wspólnie z marszałkami udało się nam wygospodarować właśnie na dopłaty do wynagrodzeń dla pracowników, to jest 2,6 miliarda złotych, tutaj wnioski przyjmują powiatowe urzędy pracy. Od początku uruchomienia, czyli od jakichś dwóch tygodni, wpłynęło już 42 tysiące wniosków o wsparcie i ta liczba z dnia na dzień rośnie w tysiącach. Więc tutaj też widzimy, że zainteresowanie jest ogromne. Ale również dla przedsiębiorców kolejne środki w ramach właśnie antykryzysowego funduszu pożyczkowego 400 milionów. To również 200 milionów złotych na badania dla polskich przedsiębiorców, naukowców, którzy będą pracować nad diagnostyką, leczeniem, przeciwdziałaniem koronawirusowi, ułatwienia w kredycie technologicznym, kredyt, który jest uruchomiony 350 milionów złotych, to również taki instrument, nad którym pracujemy wspólnie z marszałkami województw, aby to był produkt dla przedsiębiorców na właśnie dotacje, na kapitał obrotowy, czyli też utrzymanie płynności u przedsiębiorców, ale już w formie dotacji. Myślę, że za niedługo będziemy mogli mówić, że on już rusza i środki na kapitał obrotowy są dostępne.

Pani minister, jeszcze jedno pytanie: czy Unia Europejska nie zarzuci Polsce niewłaściwego wydatkowania funduszy europejskich? Bo dotąd jednak było tak, że przedsiębiorstwa w kryzysie, przeżywające trudności nie mogły starać się o dofinansowanie.

Dokładnie tak było, ale ramy realizacji pomocy publicznej, które zostały przedstawione właśnie przez Komisję Europejską, to jest taki koktajl antywirusowy, który zaproponowaliśmy Komisji Europejskiej jako jedno z państw członkowskich podczas dyskusji, rozmów na temat tego, jak możemy walczyć z koronawirusem. I właśnie jedną z tych takich zmian, którą Komisja Europejska już zaakceptowała, to jest właśnie możliwość wspierania przedsiębiorców w trudnej sytuacji ekonomicznej. To również możliwość udzielania wsparcia na kapitał obrotowy, co do tej pory nie było możliwe. To również zwiększenie kwoty pomocy publicznej do 800 tysięcy euro, dzisiaj mówiliśmy tylko o 200 tysiącach euro. Więc są to ułatwienia i uelastycznienia, które udało się z Komisją Europejską wynegocjować w trakcie długich i trudnych rozmów.

Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej, była gościem Sygnałów Dnia. Dziękuję, pani minister.

Dziękuję bardzo.

JM